Zamieszanie na konferencji prasowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jeden z mężczyzn bardzo długo opowiadał, że mu się nie podobają działania PSL. Zgromadzeni starali mu się przerwać, jednak lider ludowców chciał, by senior kontynuował. - To jest zmiana właśnie sposobu podejścia do każdego obywatela. Szacunek, możliwość wypowiedzenia się, a nie wyłączanie mikrofonu - mówił.