Bardzo często, gdy czytam o parlamentarnej opozycji, przypomina mi się stary dowcip, w którym diabeł łapie Polaka, Rosjanina i Niemca. Każdemu daje dwie kulki i mówi: zrób z nimi coś, co mnie zadziwi albo na zawsze zostaniesz w piekle. Niemiec i Rosjanin przygotowują popisowe, cyrkowe numery. Polak jedną z kulek niszczy, a drugą gubi. PO, Nowoczesna, PSL zachowują się jak ten Polak z kawału.