PolitykaPolitycy PiS zadowoleni z billboardów dot. reformy sądownictwa. Nie wszyscy?

Politycy PiS zadowoleni z billboardów dot. reformy sądownictwa. Nie wszyscy?

"Sprawiedliwe sądy" - to rządowa kampania tłumacząca Polakom potrzebę zmian w sądownictwie. Jednak niektórym politykom Prawa i Sprawiedliwości akcja ma wcale się nie podobać. Mieli spodziewać się innego efektu.

Politycy PiS zadowoleni z billboardów dot. reformy sądownictwa. Nie wszyscy?
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński
Anna Kozińska

10.09.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niektórzy politycy PiS są zawiedzeni kampanią dot. reformy sądownictwa. Ich zdaniem akcja jest tak naprawdę "ofensywą wymierzoną przede wszystkim w prezydenta Andrzeja Dudę i formą presji na niego" - donosi Fakt24.

To pokłosie zawetowania przez głowę państwa dwóch ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. - Patrzymy mu na ręce. Nie jest przypadkiem, że rząd przypuścił ofensywę tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu politycznego, który tak naprawdę na dobre rozpocznie się od przedstawienia prezydenckich projektów - powiedział dziennikowi jeden z polityków PiS.

Padły też mocniejsze słowa. - Jeśli prezydent się z nami nie dogada, to sam wyląduje na tych billboardach - stwierdził inny przedstawiciel partii rządzącej.

Przypomnijmy, że kampania finansowana jest przez Polską Fundację Narodową. Zakłada ona, że działania nie będą kosztować więcej niż 19 mln zł.

Przeciwnicy PiS zwracają uwagę, że te pieniądze powinny zostać wydane na promowanie Polski na świecie, a nie rządu. Odpowiedział im prezes zarządu Polskiej Fundacji Narodowej Cezary Andrzej Jurkiewicz.

Polska Fundacja Narodowa ma dbać o dobry wizerunek Polski. Wspieranie naszej marki narodowej to szerokie działanie poza granicami kraju. Jednak budowa tego wizerunku zaczyna się tu, w Polsce. Naszym obowiązkiem jest przedstawienie realnych faktów na temat tego co się wydarzyło w wymiarze sprawiedliwości - mówił.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają być niezadowoleni z kampanii również z innego powodu. Nie przyniosła ona takich efektów, jakich oczekiwali. Z badań portalu politykawsieci.pl wynika, że w ciągu pierwszej doby od uruchomienia akcji w internecie spoty były oglądane 40-50 tys. razy i zasadniczo tylko w Warszawie.

Kontrowersyjne billboardy

O kampanii PiS dowiemy się ze strony sprawiedliwesady.pl i konta o takiej samej nazwie na Twitterze. Obserwuje je ponad 1100 osób.

Poza tym na ulicach polskich miast umieszczono czarno-białe billboardy. Znajduje się na nich napis: "Niech zostanie tak, jak było" i przykład negatywnego działania sądu. Poniżej widzimy pytanie: "Czy na pewno tego chcesz?"

Źródło: Fakt24/WP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (150)