Mamy przekaz dnia PiS o Mentzenie. Zarzuty: spiskowanie z Tuskiem, "wspieranie banderyzmu"
Politycy PiS - jak wynika z partyjnego "przekazu dnia", który widziała Wirtualna Polska - nie zamierzają odpuszczać Konfederacji. Jeden z jej liderów - Sławomir Mentzen - w tzw. specjalnym briefie rozsyłanym przez biuro PiS do parlamentarzystów i działaczy, nazywany jest człowiekiem "niepoważnym" i "niewiarygodnym". Konfederacja jest oskarżana o konszachty z Donaldem Tuskiem.
Wirtualna Polska dotarła do tzw. przekazu dnia PiS - specjalnego briefu, przygotowywanego dla parlamentarzystów i działaczy, przede wszystkim na użytek występów medialnych. Ten ma być "kontrofensywą" wobec zarzutów nie tylko ze strony polityków koalicji, ale także ze strony Konfederacji.
"100 tysięcy zł na dziecko". Mentzen nie wytrzymał. Morawiecki tłumaczy się z pomysłów PiS
Przekaz dnia ma być powielany w rozmowach z dziennikarzami oraz w nagraniach polityków zamieszczanych w mediach społecznościowych. Obowiązuje wszystkich bez wyjątku; został rozesłany przez biuro prasowe PiS m.in. za pomocą komunikatorów, pojawił się również na wewnętrznych grupach z politykami tej partii.
Nadzór nad briefem mają władze PiS. Jest tam m.in. obrona przed zarzutami dotyczącymi sprzedaży działki pod CPK za rządów PiS (o szczegółach pisaliśmy w Wirtualnej Polsce).
PiS uderza w Konfederację
W partyjnym przekazie dnia jest zawarte takie zdanie: "Konfederacja ma odegrać rolę nowej Trzeciej Drogi, aby konserwować wpływy Tuska i jego ludzi". I takie stwierdzenie - zgodnie z wytycznymi władz PiS i biura prasowego - mają powtarzać w mediach politycy PiS.
O Mentzenie w "przekazie dnia" ludzie PiS piszą tak: "cechuje go zmienność poglądów - jest niepoważny i niewiarygodny". Władze PiS uważają też, że Mentzen "wspiera banderyzm".
Dalej czytamy: "W razie ataków Konfederacji warto podkreślać różnice między PiS a Konfederacją oraz przypominać ich propozycje programowe, takie jak: prywatyzacja służby zdrowia, prywatyzacja edukacji, prywatyzacja lasów państwowych, wspieranie banderyzmu przez Mentzena (nie poparł poprawki PiS do ustawy ws. Ukraińców zakazującej szerzenia banderyzmu), popieranie lockdownów, wskazując, że to dobre rozwiązanie stosowane w innych krajach w związku z COVID-em" (w briefie podany jest link do wypowiedzi Mentzena z 2020 r.).
Politycy PiS - zgodnie z przekazem - mają też wypominać, że "kilku posłów Konfederacji poparło poprawkę posłanki PO Klaudii Jachiry, zmierzającą do odebrania 800+ Polakom, którzy stracili pracę".
"Z jednej strony Konfederacja mówi o ‘wywracaniu stolika’, a z drugiej – jej posłowie (łącznie z liderem) twierdzą, że są w stanie usiąść do stołu z Tuskiem i Koalicją Obywatelską w sprawie koalicji (wypowiedzi Mentzena, Wiplera)" - czytamy w partyjnym briefie.
Jeśli w mediach padną pytania o "prawicowy pakt senacki" (o którym pisała Wirtualna Polska), to politycy PiS mają odpowiadać: "To jedno z rozwiązań do rozważenia, jedna z koncepcji, choć żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła w PiS. Trudno jednak o pakcie rozmawiać z Mentzenem, który nieustannie obraża, zmienia zdanie i jest niewiarygodny".
To kolejny dowód na to, że Jarosław Kaczyński - zamiast szukać nici porozumienia z Konfederacją - chce na tym etapie albo ją podzielić, albo osłabić jednego z jej liderów. Wprost przyznają to politycy PiS, którzy sami nie szczędzą krytyki Sławomirowi Mentzenowi.
PiS traci na rzecz Konfederacji
Ale dziś i sam Mentzen nie widzi szans na współpracę. - Celem Kaczyńskiego byłoby zniszczenie mnie. To nie jest dobry materiał do zrobienia koalicji. Ja mu nie ufam - powiedział polityk na kanale Bogdana Rymanowskiego.
Według Mentzena prezes PiS jest jedyną przeszkodą przed powstaniem w Polsce szerokiego obozu prawicowego. - Jeśli komuś na takim obozie zależy, powinien poprosić Jarosława Kaczyńskiego o przejście na emeryturę - podsumował.
Rozmówcy z PiS również nie mają wątpliwości: współpraca Kaczyńskiego z Mentzenem jest niemożliwa. Poseł PiS: - W "Konfie" są różne opinie i różny stosunek do współpracy z nami. Mentzen jest wobec nas agresywny i narwany, ale jest tam mnóstwo osób, które nie chcą takiej postawy.
Mentzen po niedawnej konwencji PiS ostro skrytykował tę formację: "I jeszcze ktoś się dziwi, że nie chcę mieć nic wspólnego z tym planem ostatecznego zrujnowania naszego państwa?" - pytał.
Czy wobec tego współpraca Konfederacji z liderami PiS - w tym z Kaczyńskim - jest przekreślona? - PiS musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy z Jarosławem Kaczyńskim jest w stanie funkcjonować uczciwie w jakiejkolwiek koalicji. On wszystkich swoich dotychczasowych koalicjantów niszczył, a to jest los, którego sobie nie życzymy - podkreślał w rozmowie z WP Michał Wawer, dodając, że "Kaczyński łamał wielokrotnie umowy koalicyjne".
Dla PiS to jest problem - partia traci właśnie na rzecz Konfederacji, a w kolejnym latach - również z powodów starzenia się wyborców - elektorat formacji Jarosława Kaczyńskiego może się zmniejszać.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski