mateusz morawiecki

W najbliższy czwartek były premier Mateusz Morawiecki ma stawić się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Właśnie wtedy polityk ma usłyszeć zarzuty w śledztwie dot. wyborów kopertowych.

Były premier Mateusz Morawiecki ma do końca lutego usłyszeć zarzuty w związku z tzw. wyborami kopertowymi - przekazał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Wcześniej prokurator krajowy Dariusz Korneluk zapowiadał, że polityk zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Za czyich rządów żyło nam się lepiej - Mateusza Morawieckiego czy Donalda Tuska? Takie pytanie usłyszeli Polacy w sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu". Aż 38 proc. ankietowanych uważa, że lepiej żyło się za rządów PiS-u.

Gotowość do pomocy w poszukiwaniu rozwiązań deregulacyjnych, jaką po poniedziałkowej konferencji Donalda Tuska wykazał Mateusz Morawiecki, ocenił Jacek Sasin. Poseł PiS, który był gościem programu Polsatu, stwierdził, że intencje byłego premiera były dobre, ale nie można przyłączać się do czegoś, co jest "nie do końca dobre".

O tym, że kaucja wpłynęła, poinformował TVN24. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych przebywa w areszcie w Londynie, nie wiadomo na razie kiedy wyjdzie na wolność. Jak przekazał reporter stacji, jest szansa, że będzie to jeszcze dzisiaj.

Były premier Mateusz Morawiecki został wezwany na przesłuchanie w charakterze podejrzanego - przekazał w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Podkreślił, że przesłuchanie posła PiS Krzysztofa Szczuckiego nie zostało jeszcze zaplanowane.

- Jak znam Morawieckiego i jego miłość do kupowania działek, to myślę, że (...) parę telefonów do Orbana było i jakieś działki zostaną kupione. Może jakaś kolonia zostanie założona, kto wie? - kpił Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami w Inowrocławiu. Odnosząc się do rządów PiS podkreślił, że trzeba "z tym wszystkim skończyć". Złożył też deklarację ws. poparcia dla Szymona Hołowni.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego przez rząd PiS. Decyzja Mateusza Morawieckiego z 2021 r. budzi kontrowersje.

Mateusza Morawieckiego na ma na liście osób, które poręczyły finansowo za przebywającego w brytyjskim areszcie Michała Kuczmierowskiego - dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Jak słyszymy w PiS, były premier złożył wcześniej za byłego szefa RARS pisemne poręczenie. W partii określają je jako "polityczno-honorowe". Jednak pieniędzy na kaucję Morawiecki nie wpłacił.

Londyński sąd zdecydował, że były szef RARS Michał K. pozostanie w areszcie. Do środy nie wpłynęła zasądzona kaucja w kwocie 565 tys. funtów. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, środki cały czas są przekazywane, jednak w związku z całą procedurą czas zaksięgowania jest wydłużony. - Ale nie potrwa to dłużej niż kilka dni - przekazał WP europoseł Michał Dworczyk.

W środę CBA zatrzymało dwie osoby ws. nieprawidłowości w Wojsku Obrony Terytorialnej. Wśród zatrzymanych jest duchowny, wysoki rangą wojskowy w stanie spoczynku. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, to ksiądz Sławomir Żarski, który sprzedał Mateuszowi Morawieckiemu i jego żonie w 2002 r. 15-hektarową działkę należącą do Kościoła.

Rafał Trzaskowski nie szczędził słów krytyki pod adresem byłego premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Po jednym z komentarzu sam zaśmiał się w głos. - A pan jest złośliwy - zareagował prowadzący wywiad.

Wraca sprawa zakupu działek przez Mateusza Morawieckiego. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że prokuratura badała już tę sprawę w 2023 roku, jednak wówczas wydano odmowę wszczęcia postępowania. - W Prokuraturze Krajowej ustalono, że ten materiał dowodowy zebrany w sprawie jest materiałem niewystarczającym i nie wyjaśniono szeregu wątków - dodała.

Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wznowiła śledztwo dotyczące zakupu ziemi przez Mateusza Morawieckiego i jego żonę od wrocławskiej parafii. Sprawa, opisana przez "Gazetę Wyborczą", dotyczy transakcji sprzed ponad 20 lat.

Prezydent Andrzej Duda, były premier Mateusz Morawiecki, premier Donald Tusk oraz szef MSZ Radosław Sikorski zostali wpisani na listę europejskich "suflerów Trumpa" opracowaną przez portal Politico. Na czele zestawienia uplasowała się premier Włoch Giorgia Meloni.

Mateusz Morawiecki stanął w obronie swojej byłej współpracowniczki. Anna W. została zatrzymana w związku ze śledztwem ws. RARS. "Wierzę w 100 proc. w uczciwość p. Anny. Jestem pewien, że rzetelny i sprawiedliwy sąd uwolni ją od jakichkolwiek zarzutów" - napisał na portalu X.

Koleje osoby z zarzutami w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wśród nich jest m.in. szefowa biura premiera z czasów rządów Mateusza Morawieckiego. Miała przyjąć 3,5 mln zł łapówki.

Zatrzymanie trzech osób w sprawie nieprawidłowości w RARS ma na celu odwrócenie uwagi od decyzji brytyjskiego sądu o zwolnieniu Michała K. z aresztu - tak twierdzi były premier Mateusz Morawiecki, który skomentował sprawę na platformie X. Wcześniej minister Marcin Kierwiński informował, że zatrzymani to "osoby z najbliższego kręgu" byłego premiera.

Mateusz Morawiecki w rozmowie z agencją Ansa odniósł się do śledztwa wobec premier Włoch Giorgii Meloni, podkreślając, że również on jest "atakowany przez sądownictwo".

Trzy kolejne osoby zostały w środę zatrzymane w śledztwie dot. nieprawidłowości w RARS, w tym dyrektorka biura byłego premiera Mateusza Morawieckiego, jej mąż oraz szef agencji PR. Jak podaje nieoficjalnie TVN24, kobieta usłyszała już zarzut.