kim dzong un

W przerwach pomiędzy odpieraniem rosyjskich szturmów ukraińscy żołnierze, walczący w obwodzie kurskim, uczą się koreańskich słówek. Na razie wielka rosyjska ofensywa spełzła na niczym. Ale nikt nie ma złudzeń: za dziesiątym czy dwudziestym razem Rosjanie wezmą swoje.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał swoje wojsko do rozwoju sił nuklearnych "bez ograniczeń" i ukończenia przygotowań do wojny. O tym wystąpieniu, kolejnym takim w ostatnich miesiącach, donosi rządowa agencja KCNA w Pjongjang. Reżimowe media podkreślają też, że przywódca winą obciąża swoich przeciwników.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podczas konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych w Pjongjangu zaapelował do żołnierzy o poprawę zdolności prowadzenia wojny. Stwierdził, że Półwysep Koreański stał się "największym punktem zapalnym na świecie".

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z czwartku na piątek.

Według Departamentu Stanu USA w obwodzie kurskim rozmieszczono już 10 tys. żołnierzy Korei Północnej. Sami Ukraińcy twierdzą, że Koreańczycy w obwodzie już walczą przeciwko nim. Dla Rosjan nie są potężnym wzmocnieniem. Są bezcenni jedynie jako narzędzie eskalacji wojny.

Korea Północna przeprowadziła w piątek i sobotę serię ataków zagłuszających sygnał GPS w południowo-zachodniej części kraju nad Morzem Żółtym, co wpłynęło na bezpieczeństwo nawigacji statków i samolotów - poinformowało Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów w Seulu (JCS).

Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu, jednogłośnie ratyfikowała w środę porozumienie o wszechstronnym partnerstwie strategicznym z Koreą Północną. Dokument ten znacząco wzmacnia współpracę wojskową między obydwoma krajami.

Porozumienie między Koreą Północną a Rosją w sprawie wysłania północnokoreańskich żołnierzy przewiduje obustronne korzyści dla obu państw. Według doniesień "The Korea Herald", Rosja zobowiązała się do wypłacania wysokich wynagrodzeń północnokoreańskim wojskowym.

Seul zapowiedział podjęcie "etapowych działań przeciwko Korei Północnej i Rosji w związku z pogłębiającą się współpracą wojskową". Dotychczas południowi Koreańczycy nie dostarczali broni Ukrainie. To się może zmienić. Podpisano kolejne dwustronne porozumienia. Koree mogą toczyć ze sobą zastępczą wojnę w Europie.

W ciągu ostatniego tygodnia Rosja wysłała ponad 7 tys. żołnierzy armii KRLD z regionu przybrzeżnego Rosji na obszary w pobliżu Ukrainy - informuje Sztab Generalny Ukraińskiej Armii. Ukraiński wywiad ujawnia, w co Putin uzbraja żołnierzy Kima.

Północnokoreańskie media poinformowały w piątek o udanej próbie "najpotężniejszego na świecie pocisku strategicznego" - nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) Hwasong-19. Test odbył się dzień wcześniej w obecności przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una oraz jego córki Kim Dzu Ae.

Żołnierze Kim Dzong Una mają być już w strefie walk w Rosji. Doszło do pierwszych starć między wojskami północnokoreańskimi a Ukraińcami.

Od początku wojny w Ukrainie Korea Północna mogła dostarczyć Rosji broń o wartości ponad 5 mld dolarów. Teraz reżim w Pjongjangu wysłał tysiące żołnierzy, aby wesprzeć Moskwę.

Fundacja Naumanna opublikowała raport, z którego wynika ile Władimir Putin płaci Kim Dzong Unowi za dostawy sprzętu wojskowego. Ocenia, że Rosja mogła przekazać Korei Północnej w sumie nawet około 5,5 miliarda dolarów.

Korea Północna staje się zapleczem zbrojeniowym Rosji. Pjongjang zapowiedział już podwojenie produkcji amunicji dla Kremla. Niedługo połowa pocisków, które armia Putina wystrzeliwuje w Ukrainie, może pochodzić od Kim Dzong Una.

Duma Państwowa ratyfikowała traktat o kompleksowym partnerstwie strategicznym z Koreą Północną. Umowa przewiduje wzajemną pomoc wojskową w przypadku konfliktu zbrojnego.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przeprowadził kontrolę strategicznych baz rakietowych, wzywając do zwiększenia zdolności odstraszania oraz deklarując gotowość użycia broni atomowej "w obliczu amerykańskiego zagrożenia". Informację tę podały w środę północnokoreańskie media państwowe.

Korea Północna wspiera Rosję od kilkunastu miesięcy, dostarczając jej amunicję artyleryjską i rakietową. W ograniczonym zakresie Kim Dzong Un śle Władimirowi Putinowi również sprzęt ciężki, głównie holowane armaty. Dziś mamy do czynienia z kolejną odsłoną tej współpracy - pisze dziennikarz Marcin Ogdowski.