Kim Dzong Un choruje na dnę moczanową. Lekarze przeanalizowali jego zachowanie
Amerykańscy lekarze przeanalizowali zachowanie północnokoreańskiego dyktatora. Według nich, zachowanie Kim Dzong Un można wytłumaczyć skutkami ubocznymi przyjmowanych leków.
Korea Płn. to jeden z najbardziej zamkniętych krajów na świecie. Od lat jest izolowany przez społeczność międzynarodową z powodu programu nuklearnego, a faktyczna sytuacja reżimu z Pjongjangu wzbudza wiele spekulacji.
Ostra wypowiedź Trumpa. "Spotka ich ogień i gniew, jakich świat nigdy nie widział"
Po tajemniczym zniknięciu Kim Dzong Una trzy lata temu zaczęto spekulować na temat jego stanu zdrowia. Mówiono o dnie moczanowej, a nawet śmieci mózgowej. Jednak wtedy północnokoreański dyktator miał operację kostki.
Jednak informacje o dnie moczanowej uwiarygodnili ostatnio amerykańscy lekarze, którzy dla powiązanego z "New York Post" portalu pagesix.com przeanalizowali nagrania i zdjęcia Kim Dzong Una. W leczeniu tej choroby podaje się kortykosteryd, który przy dłuższym stosowaniu może wywoływać niepożądane efekty uboczne, jak drażliwość, napady szału i skłonność do agresji. W opanowaniu choroby nie pomaga dieta północnokoreańskiego dyktatora, który przepada za niezdrowym jedzeniem.