Atak na ogromny zakład w Rosji. Ponad 1000 km od granicy z Ukrainą
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował o ataku dronów na zakład petrochemiczny w Sterlitamaku w rosyjskiej Republice Baszkortostanu, ponad 1000 km od granicy z Ukrainą. Strona ukraińska twierdzi, że drony spowodowały pożar w warsztacie produkującym agidol, dodatek do paliwa lotniczego.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował o przeprowadzeniu ataku dronów na kluczowy zakład petrochemiczny w rosyjskiej Republice Baszkortostanu, ponad 1000 km od granicy z Ukrainą.
Według HUR celem był zakład petrochemiczny w Sterlitamaku, który dostarcza surowce m.in. dla rosyjskiej armii i przemysłu wojskowo-przemysłowego, w tym jonol, benzynę lotniczą i polimery syntetyczne.
Drony spowodowały pożar w warsztacie produkującym agidol, dodatek do paliwa lotniczego.
Indie murem za Putinem. Ekspert tłumaczy niecodzienną relację
Atak na ogromny zakład w Rosji
Jak podaje Kyiv Independent, zakład w Sterlitamaku działa od 1963 roku i należy do rosyjskiego holdingu chemicznego Ruschem (dawniej Russian Hydrogen). W 2024 roku fabryka zakończyła prace nad produkcją Agidol-100, wcześniej nie wytwarzanego w Rosji. Kremlowska agencja Interfax podkreślała, że produkcja krajowa tego antyoksydantu otwiera nowe możliwości dla przemysłu petrochemicznego.
Wyposażona w ograniczone siły Ukraina polega na własnych dronach dalekiego zasięgu, atakując m.in. rafinerie i zaplecza logistyczne głęboko na terytorium Rosji. 4 listopada Chabirov przyznał, że dwa ukraińskie drony zaatakowały ten sam zakład, twierdząc, że zostały zestrzelone, a szczątki spadły w strefie przemysłowej.
W sierpniu 2024 r. w zakładzie doszło do eksplozji, w której rannych zostało trzech pracowników; rosyjskie służby tłumaczyły ją pożarem gazu skroplonego.
ŹRÓDŁO: Kyiv Independent