Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak przy użyciu noża, do którego doszło w sobotę wieczorem w pociągu w Wielkiej Brytanii, nie jest traktowany jako akt terrorystyczny, a zatrzymane w związku z nim dwie osoby to obywatele brytyjscy - oznajmił przedstawiciel policji John Loveless.
Loveless powiedział, że spośród dziewięciorga rannych, którzy w wyniku ataku doznali poważnych obrażeń, cztery zostały już wypisane ze szpitala, a dwie pozostają w stanie zagrażającym życiu.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? "Idiotyzm"
Pasażerowie myśleli, że to żart
Siły porządkowe zostały wezwane w sobotę około godz. 19.45 czasu lokalnego (20.45 czasu polskiego) i interweniowały na dworcu w Huntingdon, gdzie według rozkładu pociąg nie miał się zatrzymywać.
Naoczni świadkowie powiedzieli dziennikowi "The Times", że widzieli mężczyznę uzbrojonego w wielki nóż i pasażerów usiłujących ukryć się w toaletach. Jeden ze świadków oznajmił, że widział mężczyznę biegnącego przed wagon z zakrwawionym ramieniem i krzyczącego "Ma nóż!". Inny powiedział, że widział "wszędzie krew".
Jeden z pasażerów cytowany przez BBC powiedział, że sądził początkowo, iż chodzi o żart halloweenowy. Potem zobaczył jednak siedzenia pokryte krwią i mężczyznę próbującego ochronić małą dziewczynkę. Według tego świadka, "odnosiło się wrażenie, że to trwa bez końca".
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer wyraził głębokie zaniepokojenie z powodu - jak się wyraził - "strasznego incydentu". "Moje myśli są ze wszystkimi poszkodowanymi, kieruję podziękowania do służb ratowniczych za ich reakcję" - napisał szef rządu na portalu X.
Źródło: WP/PAP