Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Polska poderwała myśliwce
Dowództwo Operacyjne przekazało informację o trzeciej w tym tygodniu misji przechwycenia rosyjskiego samolotu nad Bałtykiem. "Nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej" - czytamy w komunikacie.
Do incydentu doszło w piątek rano. "Przed godziną 9.00, para dyżurna samolotów MiG-29 kolejny raz została poderwana w celu przechwycenia samolotu rozpoznawczego Federacji Rosyjskiej Ił-20 wykonującego lot nad Morzem Bałtyckim" - czytamy w komunikacie dowództwa.
Rosyjska maszyna po raz kolejny poruszała się bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem - relacjonuje dowództwo w mediach społecznościowych. Polscy piloci przechwycili i zidentyfikowali rosyjski samolot, który został eskortowany zgodnie z procedurami NATO.
Rosjanie nad Bałtykiem. Ten samolot przechwyciły polskie myśliwce
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zapewnia, że nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. "To już trzecia taka sytuacja w tym tygodniu, potwierdzająca narastającą aktywność rosyjskiego lotnictwa w rejonie Bałtyku" - dodaje w komunikacie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Polska poderwała myśliwce. Jest reakcja premiera
Polska przechwyciła wcześniej dwa rosyjskie samoloty
To już trzeci incydent tego typu, do którego doszło w ostatnich dniach.
Podobna sytuacja miała miejsce 28 października. - Samolot poruszał się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, ale bez włączonego transpondera oraz bez złożonego planu lotu, jak to wykonują właśnie Rosjanie - opowiadał o tej sytuacji w TVN24 ppłk Jacek Goryszewski. Jak przekazał, do akcji wkroczyły polskie Migi 29 z 22. bazy w Malborku.
O incydencie z 30 października informował Władysław Kosiniak-Kamysz. - Żyjemy w bardzo wymagających, trudnych czasach. O godz. 8:49 po raz kolejny nasze MiGi-29 przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20. Nie naruszył przestrzeni powietrznej Polski. Całą noc pracowały systemy obrony powietrznej i obrony przeciwlotniczej, zostały poderwane nasze i sojusznicze statki powietrzne. Operacja się zakończyła - relacjonował szef MON.