mig-29

Pilot, który na wysokości 300 metrów przekroczył barierę dźwięku nad wsią koło Malborka, został zawieszony. Gen. Tomasz Drewniak były Inspektor Sił Powietrznych RP w rozmowie z WP mówi wprost: albo pilot celowo złamał przepisy, albo ratował swoje życie.

Jest decyzja po incydencie w Pomorskiem. Pilot MiG-29, który, przelatując nad wsią koło Malborka, spowodował uszkodzenia kilku budynków, został zawieszony.

Ćwiczący próbne loty myśliwiec MiG-29 z bazy w Malborku uszkodził dachy w pobliskiej wsi o nazwie Szaleniec. Strażacy nie mieli dużo pracy, ale wojsko będzie musiało sporo zapłacić za ten incydent.

Minister obrony Słowacji Robert Kaliňák nazwał przekazanie myśliwców MiG-29 Ukrainie przez poprzedni gabinet jako "zdradę stanu". Zapowiedział podjęcie kroków prawnych.

"W środę, 22 maja 2024 r., w okolicach Kurowa Braniewskiego, doszło do utraty zbiornika paliwa samolotu MiG-29" - informuje Dowództwo Generalne. "Nikt nie odniósł obrażeń" - podano ponadto.

Czarne dni dla ukraińskiego lotnictwa. Jak wynika z nagrań krążących w sieci, rosyjskie rakiety dwukrotnie - w czwartek i w sobotę - uderzyły na bazę lotniczą pod Dnieprem i zabezpieczające ją baterie przeciwlotnicze. W ich wyniku najpewniej zniszczono co najmniej trzy myśliwce MiG-29.

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius potwierdził, że jest zgoda na przekazanie Ukrainie pięciu poniemieckich myśliwców MiG-29, które są używane przez polskie lotnictwo. Wcześniej Warszawa wystosowała oficjalną prośbę.

Według doniesień medialnych Bułgaria miała przekazać Ukrainie swoje MiG-29. Jednak Ministerstwo Obrony twierdzi, że taka decyzja nie zapadła, a wręcz nigdy nie toczyły się na ten temat żadne dyskusje.

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że osiem polskich myśliwców już znajduje się w Ukrainie. - Możemy przekazać także maszyny dostosowane do standardów NATO, ale po zgodzie Sojuszu - mówił Duda.

Polska przekaże Ukrainie samoloty MiG-29. Londyn jest gotowy wypełnić luki spowodowane wysłaniem przez Warszawę swoich myśliwców Kijowowi. Brytyjski wiceminister obrony w wywiadzie dla "Die Welt" wskazał, że decyzja Polaków to "wspaniała chwila".

Klamka zapadła. Ukraina dostanie od Polski i Słowacji samoloty MiG-29. Tym razem maszyny tam polecą. Nie zostaną przekazane w częściach, jak poprzednie. Uzbrojone w amerykańskie i brytyjskie pociski AMRAAM, mają osłaniać planowane uderzenie pancerne w kierunku Melitopola.

Niemieckie media nie kryją zdziwienia: Polacy nie zawiadomili Berlina drogą dyplomatyczną o tym, że lada dzień przekażą Ukrainie swoje samoloty MiG. Licencje eksportowe, czyli zgoda na dysponowanie sprzętem, są zazwyczaj niezbędne przy transferze uzbrojenia.

Andrzej Duda poinformował w czwartek, że Polska przekaże Ukrainie myśliwce MiG-29. Prezydent zapowiedział, że pierwsze cztery maszyny trafią na front "w najbliższych dniach". Minister obrony Niemiec oświadczył, że Berlin nie został poinformowany o planach Warszawy.

Premier Słowacji Eduard Heger poinformował, że jego kraj przekaże Ukrainie 13 myśliwców MiG-29. Tym samym Bratysława dołączyła do Polski, która - jak informował w czwartek Andrzej Duda - "w najbliższych dniach" przekaże na front pierwsze cztery maszyny tego typu.

Prezydent Andrzej Duda potwierdził w czwartek wcześniejsze zapowiedzi polskiego rządu o tym, że Polska przekaże Ukrainie samoloty MiG-29. Pierwsze cztery maszyny mają trafić na front "w najbliższych dniach".

Po długich dyskusjach Słowacja podjęła decyzję. Bratysława przekaże Ukrainie myśliwce MIG-29. Tym samym dołączy do Polski, która także postanowiła okazać takie wsparcie dla swojego wschodniego sąsiada.

Klamka zapadła. Jak potwierdził premier Mateusz Morawiecki, Polska przekaże samoloty MiG-29 Ukrainie. Stanie się tak w ciągu najbliższych kilku tygodni. - To nasza, indywidualna decyzja - mówi WP ekspert Juliusz Sabak. I tłumaczy, na czym polega przełomowa zmiana.