Unia Prezydentów Miast, którą wymyślił i której nieformalnym liderem był Rafał Dutkiewicz, uzyskała jedno miejsce w senacie - na 46 kandydatów. Znane osobistości życia publicznego, wywodzące się z bardzo różnych środowisk, mające poparcie najpopularniejszych prezydentów miast w Polsce, nie zdołały przebić się przez tamę wielkich partii. Kolejna inicjatywa chcąca się wbić klinem między PO i PiS zginęła tragiczną śmiercią polityczną. Okazuje się po raz kolejny, że nie ma w Polsce miejsce na umiarkowaną, merytoryczną centroprawicę. Jest za to miejsce dla skandalisty, który manifestacyjnie pił wódkę na ulicy, by insynuować, że nieżyjący już prezydent RP był alkoholikiem.