Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał po ataku Hamasu na Izrael z prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem. Chciał namówić go, by potępił atak. Abbas jednak, jak przekazała palestyńska agencja WAFA, obwinił Izrael o eskalację przemocy wobec Palestyńczyków i ostrzegł, że "pcha to sprawy w kierunku eksplozji, której nikt nie będzie w stanie znieść".