Ekspert ostrzega. "Zmasowane działania prorosyjskiej propagandy"
W związku z sytuacją w Izraelu aparat rosyjskiej propagandy jest szczególnie aktywny - ostrzega Michał Marek. "Rosyjskie i prorosyjskie źródła starają się łączyć sytuację z wątkami dotyczącymi Ukrainy" - zauważa.
07.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:01
Trwa atak Hamasu na Izrael. Na południe i centrum kraju wciąż spadają rakiety wystrzeliwane ze Strefy Gazy. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że kraj jest w stanie wojny. Przeciwko terrorystom ruszyła operacja o kryptonimie "Żelazne Miecze". Izrael decyduje o odwecie na pełną skalę. Izraelska Rada Bezpieczeństwa zatwierdziła operację naziemną w Strefie Gazy.
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej zdjęć i filmów, które pokazują, co się dzieje na ulicach Izraela. Przed informacjami, które pojawiają się w mediach społecznościowych przestrzega Michał Marek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Już widać pierwsze ślady działań"
Ekspert ocenia, że m.in. "w polskiej infosferze pojawi się dziś wzmożona ilość fałszywych i zmanipulowanych przekazów". "Emitowane są m. in. przekazy o tym, że Palestyńczycy wykorzystują NATO-wską broń otrzymaną rzekomo od Ukrainy... Rosjanie porównują również zbrodnie dokonywane przez Palestyńczyków na cywilach ze "zbrodniami Ukraińców" dokonywanymi rzekomo na ludności przyfrontowej" - pisze Michał Marek.
Zauważa, że rosyjskojęzyczne źródła (głównie na Telegramie, który popularny jest także w Izraelu) chcą podsycać nienawiść wśród ludności w Izraelu.
"Po rosyjskim aparacie propagandowym możemy spodziewać się zmasowanych działań z zakresu podsycania nienawiści i chęci odwetu w Izraelu względem ludności palestyńskiej. Moskwa wykorzysta ten konflikt do wzmocnienia procesów radykalizacji społeczeństwa" - wyjaśnia ekspert.
"Już widać pierwsze ślady działań z zakresu wykorzystania danej sytuacji do wzmocnienia w ludności izraelskiej nastrojów antyukraińskich/prorosyjskich (dot. kontekstu wojny na Ukrainie - budowa fałszywych analogii), co może mieć na celu trwałe zablokowanie możliwości udzielenia przez Izrael wsparcia Ukrainie (również dyplomatycznego) oraz ukierunkowanie władz Izraela na całkowicie prorosyjski tor" - podsumowuje Michał Marek.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Biden wysłał sygnał Hamasowi. Padły kluczowe słowa
Zobacz także