"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
Europejscy urzędnicy określają planowane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Budapeszcie jako "polityczny koszmar". Według El País wybór miejsca budzi niepokój wśród przywódców UE i NATO, bo rozmowy o wojnie w Ukrainie mają się odbyć w kraju Unii – bez jej udziału.
Europejscy urzędnicy w prywatnych rozmowach określają nadchodzące budapeszteńskie spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem jako "polityczny koszmar". Poinformował o tym dziennik El País, powołując się na kilka źródeł w Unii Europejskiej.
Według gazety organizacja spotkania w stolicy Węgier stawia europejskich przywódców oraz kierownictwo NATO w niezręcznej sytuacji, ponieważ wojna w Ukrainie ma być omawiana w kraju należącym do UE, lecz bez udziału samego unijnego bloku.
Czy Polska jest bezpieczna? Ppłk Faliński: Trzeba mieć świadomość pewnej sytuacji
Jeden z europejskich dyplomatów zauważył, że "miejsce wybrano bardzo starannie – może ono być korzystne dla Rosji, ponieważ pogłębia podziały w UE w kwestii Kremla".
Ekspert z Uniwersytetu Harvarda, Alberto Alemanno, wyjaśnił, że spotkanie da premierowi Węgier Viktorowi Orbánowi możliwość występowania w imieniu całej Unii Europejskiej, mimo że jego stanowisko wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego jest sprzeczne z ogólną linią UE.
Jednocześnie Komisja Europejska stara się zachować pragmatyczne podejście do zbliżających się rozmów.
- Spotkania nie zawsze odbywają się w takiej kolejności i formacie, jak byśmy chcieli, ale jeśli przybliżają nas do sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie, powinniśmy je przyjąć z zadowoleniem - powiedział w rozmowie z dziennikiem przedstawiciel KE.
Oprócz aspektów politycznych przygotowania do spotkania komplikują kwestie logistyczne. Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę Unia Europejska zamknęła przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Teraz, jak pisze gazeta, niektóre państwa – aby nie "rozzłościć Trumpa" – mogą być zmuszone do tymczasowego zezwolenia na przelot rosyjskiej maszyny z Putinem na pokładzie.
Dodatkowe napięcie wywołuje nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny wobec Putina w związku z deportacją dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy. Choć Węgry są sygnatariuszem Statutu Rzymskiego, w Budapeszcie już zapowiedziano, że rosyjski przywódca będzie mógł wjechać do kraju i swobodnie go opuścić.
Rozmowa telefoniczna Putina z Trumpem, podczas której obie strony uzgodniły spotkanie, odbyła się 16 października i trwała około dwóch godzin. Przywódcy omówili konflikt w Ukrainie i zdecydowali o przeprowadzeniu negocjacji na Węgrzech "za obopólną zgodą". Według Trumpa szczyt ma się odbyć "w ciągu najbliższych dwóch tygodni".