Hezbollach włącza się do ataku. "Dziesiątki rakiet i pocisków" [RELACJA NA ŻYWO]
Trwa piekło w Izraelu. Libańska grupa terrorystyczna Hezbollah twierdzi, że wystrzeliła "dziesiątki rakiet i pocisków kierowanych" w trzy izraelskie pozycje w spornym regionie góry Dow (wzgórza Golan) w ramach "solidarności z atakiem Hamasu na Izrael". Hezbollah twierdzi, że izraelskie pozycje zostały trafione. Źródła w izraelskich służbach bezpieczeństwa poinformowały agencję Reutera, że pociski wystrzelone z Libanu trafiły w stanowisko armii izraelskiej w mieście Szebaa na okupowanych wzgórzach Golan. IDF podały, że odpowiedziały "atakami artyleryjskimi i atakiem dronów". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Atak na Izrael rozpoczął się w sobotę o godz. 6:30. Hamas rozpoczął operację "Powódź Al-Aksa". Ze Strefy Gazy wystrzelono tysiące rakiet. Izrael w odpowiedzi powołał pod broń dziesiątki tysięcy rezerwistów i ogłosił rozpoczęcie operacji "Żelazne Miecze" przeciwko Hamasowi.
- W wieczornym przemówieniu do Izraelczyków Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwrócił się do mieszkańców Strefy Gazy: Izrael wyrówna rachunki. Armia izraelska natychmiast użyje całej swojej mocy, aby zniszczyć Hamas. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas powiedział w rozmowie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, że to polityka Izraela doprowadziła do eskalacji i prowadzi do "eksplozji, której nikt nie będzie w stanie znieść".
- W związku z napięciem sytuacji swoje rejsy odwołało wiele linii lotniczych, w tym Polskie Linie Lotnicze LOT. Na największym w Izraelu porcie lotniczym Ben Guriona pojawiły się tłumy ludzi, chcących opuścić kraj.
- Wirtualna Polska rozmawiała z Polkami i Polakami, którzy znaleźli się w samym środku konfliktu. Tu znajdziesz ich relacje: "Czas na schronienie: 15 sekund lub mniej", "Tu nikt niczego się nie spodziewał".
- W związku z sytuacją w Izraelu aparat rosyjskiej propagandy jest szczególnie aktywny - ostrzega Michał Marek. "Rosyjskie i prorosyjskie źródła starają się łączyć sytuację z wątkami dotyczącymi Ukrainy" - zauważa.
Żołnierze Sił Obronnych Izraela (IDF) uwolnili trzech zakładników przetrzymywanych przez terrorystów Hamasu w mieści Ofakim na południu Izraela - informuje w niedzielę Jerusalem Post.
Jak dodano, podczas operacji, w ramach której zlikwidowano terrorystów, jeden z żołnierzy został ciężko ranny.
W sobotę media informowały o zakładnikach uwięzionych w prywatnym domu w mieście Ofakim.
Siły Obronne Izraela twierdzą, że Hamas przetrzymuje zakładników; wśród jeńców w Strefie Gazy oraz na terytorium Izraela są cywile i żołnierze, w tym oficerowie.
Bojownicy Hamasu twierdzą, że w Izraelu toczą się "zaciekłe walki".
Wcześniej siły izraelskie oświadczyły, że w ośmiu lokalizacjach nadal mają do czynienia z bojownikami palestyńskimi – głównie po to, aby potwierdzić, że społeczności te są "czyste od terrorystów".
Bułgarskie władze wysłały w niedzielę rano rządowy samolot w celu ewakuacji swych obywateli, którzy utknęli na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie - poinformowała rządowa służba prasowa.
Po sobotnich atakach Hamasu na Izrael zablokowanych zostało na lotnisku w Tel Awiwie co najmniej 50 obywateli bułgarskich.
Po otrzymaniu zezwolenia od władz Izraela w nocy z soboty na niedzielę rząd w Sofii postanowił wysłać samolot, by ewakuować tych, którzy nie będą mogli wejść na pokład regularnego rejsu do Sofii.
Wśród nich znajduje się grupa Bułgarów, których władze izraelskie pomogły ewakuować z terytoriów palestyńskich.
"Wygląda jak horror, ale to stało się w pobliżu kibucu (spółdzielcze gospodarstwo rolne) w południowym Izraelu. To była masakra".
W oświadczeniu stwierdzono, że Hamas wspiera bojowników ogniem rakietowym na izraelskie miasta. Bojownicy byli obecni w Ofakim, Sderot, Yad Mordechai, Kfar Aza, Be'eri, Yated i Kissufim.
Hamas twierdzi, że bojownicy nadal są obecni w miastach południowego Izraela.
Siły pokojowe ONZ rozmieszczone wzdłuż południowej granicy Libanu wzywają, aby "wszyscy zachowali powściągliwość" i wykorzystali "mechanizmy łącznikowe i koordynacyjne sił zbrojnych w celu deeskalacji" i zapobieżenia szybkiemu pogorszeniu się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa.
Ambasada w USA twierdzi, że porwano 100 izraelskich cywilów i żołnierzy.
Jak donosiliśmy, dziesiątki Izraelczyków zostało wziętych jako zakładników przez palestyńskich bojowników.
Ambasada Izraela w Stanach Zjednoczonych w poście w mediach społecznościowych podała liczbę 100.
Mówi się, że dotyczy to zarówno cywilów, jak i żołnierzy.
"Ambasada RP w Izraelu od początku kryzysu pozostaje w stałym kontakcie z obywatelami RP przebywającymi na miejscu" - podało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w specjalnym komunikacie.
Resort dyplomacji wprowadził czwarty - najwyższy - poziom ostrzeżenia dla podróżnych na terenie Izraela i odradza podróże do tego kraju.
Atak Izraela na Strefę Gazy.
Izraelska straż pożarna i służby ratownicze podały, że starszy sierżant strażak Arik Yehuda Marciano, lat 50, dowódca oddziału na stacji Kiryat Gat, zginął wczoraj podczas ataku Hamasu na granicę z Gazą. Marciano to trzeci strażak, który zginął w atakach.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) twierdzą, że ich myśliwce uderzyły w kompleks w Gazie należący do szefa wydziału wywiadu Hamasu.
"IDF kontynuuje obecnie ataki na cele terrorystyczne w Strefie Gazy" – dodano.
IDF opublikowało zdjęcia lotnicze z operacji
Na lotnisku w Tel Awiwie atakowanym przez Hamas utknęła grupa uczniów Szkoły Muzycznej w Lublinie. Nie mogą skontaktować się z przewoźnikiem. Nie wiedzą też, kiedy będą mogli wrócić do Polski.
Skala ataku zaskoczyła wszystkich. Hamas uderzył w izraelskie wojsko i w cywilów z siłą, jakiej nie widziano tam od dziesięcioleci. - Nie wykluczałbym rozszerzenia działań na tzw. froncie północnym, czyli ze strony libańskiego Hezbollahu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Jan Wojciech Piekarski, były wieloletni ambasador w Izraelu, Pakistanie i Belgii.
Libańska grupa terrorystyczna Hezbollah twierdzi, że wystrzeliła "dziesiątki rakiet i pocisków w trzy izraelskie pozycje w spornym regionie góry Dow w ramach "solidarności z atakiem Hamasu na Izrael". Hezbollah twierdzi, że izraelskie pozycje zostały trafione. Siły Obronne Izraela nie zgłosiły żadnych zniszczeń i podały, że odpowiedziały "atakami artyleryjskimi i atakiem dronów".
Co najmniej 26 żołnierzy izraelskich zginęło w ataku Hamasu na południe Izraela, który spowodował według służb ratunkowych cytowanych przez media śmierć 300 osób i zranił 1500 - podała w niedzielę armia izraelska.
Żołnierze izraelscy starają się w niedzielę wyprzeć bojowników Hamasu, którzy przedarli się w sobotę ze Strefy Gazy i zaatakowali 22 pobliskie osiedla izraelskie. Siły izraelskie walczą obecnie w ośmiu miejscach - podała armia izraelska.
Izrael zaatakował w odpowiedzi na atak Hamasu 426 celów w Strefie Gazy. Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że w izraelskich atakach zginęło co najmniej 256 osób, a blisko 1800 odniosło obrażenia.
Izraelska armia ewakuuje miejscowości położone przy granicy ze Strefą Gazy. - Musimy zabrać stamtąd i przewieźć w inne rejony Izraela tysiące mieszkańców - powiedział w niedzielę rano rzecznik armii.
Jak dodał, armia uznała pas przygraniczny za obszar zamknięty.
Poinformował, że bariera na granicy ze Strefą Gazy została przełamana przez napastników w 29 miejscach.
- Teraz te wszystkie punkty są już pod naszą kontrolą - zapewnił rzecznik izraelskiej armii.
IDF: Atak armii izraelskiej na infrastrukturę organizacji terrorystycznej Hezbollah w rejonie Har Dov.
"Chiny są głęboko zaniepokojone obecną eskalacją napięć i przemocy między Palestyną a Izraelem. Wzywamy odpowiednie strony do zachowania spokoju, zachowania powściągliwości i natychmiastowego zakończenia działań wojennych, aby chronić ludność cywilną i uniknąć dalszego pogorszenia sytuacji" - czytamy w niedzielnym oświadczeniu chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
"Ponowny konflikt pokazuje po raz kolejny, że przedłużający się zastój procesu pokojowego nie może trwać długo. Zasadniczym wyjściem z konfliktu jest wdrożenie rozwiązania dwupaństwowego i utworzenie niepodległego państwa Palestyna. Społeczność międzynarodowa musi działać z większą pilnością, zwiększyć wkład w kwestię Palestyny, ułatwić szybkie wznowienie rozmów pokojowych między Palestyną a Izraelem oraz znaleźć sposób na zaprowadzenie trwałego pokoju. Chiny będą w dalszym ciągu nieprzerwanie współpracować ze społecznością międzynarodową w tym celu" - dodano.