Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Na drodze między Lipinami a Przyborowem w województwie lubuskim doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierowany przez 19-latka volkswagen rozbił się na drzewie. Chociaż auto zostało doszczętnie zniszczone, kierowca nie ucierpiał. Policja ukarała go ogromnym mandatem.
Co musisz wiedzieć?
- 19-latek rozbił auto między Lipinami a Przyborowem po poślizgu przy nadmiernej prędkości.
- Służby uwolniły kierowcę z pojazdu przy użyciu ciężkiego sprzętu. Wezwano także śmigłowiec LPR.
- Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję. Mandat wyniósł 3 tys. zł.
Służby z Nowej Soli interweniowały po wypadku na odcinku między Lipinami a Przyborowem w pow. nowosolskim. Według ustaleń policji kierowca volkswagena jechał z nadmierną prędkością, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
Na miejsce skierowano straż pożarną, pogotowie i policję, a także wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Auto zostało kompletnie zniszczone.
Tragedia w Barcicach Górnych. Ujawnili trzy ciała. Na miejscu pracują służby
Przeczytaj także: Podkarpacie: tragiczny wypadek. Zginął ceniony nauczyciel
Szczęśliwy finał poważnego wypadku
Strażacy musieli rozcinać karoserię, by wydostać 19-latka. Siła uderzenia była bardzo duża, konstrukcja pojazdu uległa poważnym deformacjom. Po badaniach medycznych okazało się jednak, że kierowca nie doznał poważnych obrażeń. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję drogową, choć pojazd nadaje się do kasacji.
Przeczytaj także: Mężczyźni wypadli z auta. Tragiczny wypadek na drodze 694
Asp. Justyna Sęczkowska-Sobol z policji w Nowej Soli przekazała portalowi poscigi.pl, że kierujący otrzymał wysoki mandat. Według relacji, kara wyniosła 3 tys. zł. To konsekwencja ustaleń funkcjonariuszy dotyczących zbyt szybkiej jazdy na odcinku między miejscowościami.
Źródło: "Fakt", Facebook, poscigi.pl