Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu

Uruchomienie syren alarmowych w powiecie lubartowskim miało związek z ludzkim błędem - tłumaczy się tamtejsze starostwo powiatowe. Wicepremier i minister cyfryzacji zapowiada, że sytuacja ta będzie analizowana. Spotkanie w tej sprawie zapowiada też wojewoda lubelski.

Lublin, 06.12.2025. Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej tow. II Kongresowi Wojewódzkiemu Nowej Lewicy, 6 bm. w siedzibie Nowej Lewicy w Lublinie. (aldg) PAP/Wojciech SzubartowskiWicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej w Lublinie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Wojciech Szubartowski
Paweł Buczkowski

Najważniejsze informacje:

  • Syreny alarmowe w Lubartowie uruchomiono przez błąd ludzki w starostwie powiatowym, co doprowadziło do bezzasadnego alarmu.
  • Minister Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że sprawa będzie dokładnie przeanalizowana.
  • Wojewoda lubelski zorganizuje wideokonferencję, aby przypomnieć procedury bezpieczeństwa.

Syreny w Lubartowie zawyły wczesnym rankiem w sobotę, wywołując niepokój wśród mieszkańców. Większość osób komentujących sprawę w mediach społecznościowych narzekało, że zaburzono ich spokój. Jak się szybko okazało, alarm był zupełnie niepotrzebny.

Zaczepił ją na Gubałówce. Nawet się nie wahała. "Zapakował 12 osób"

- Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, jak również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie wydało polecenia uruchomienia syren alarmowych - potwierdzał już po godz. 9 rano w rozmowie z WP rzecznik wojewody lubelskiego Marcin Bubicz.

Jak podało później starostwo z Lubartowa, sytuacja spowodowana była błędem ludzkim przy przetwarzaniu niezweryfikowanych danych o zagrożeniu z powietrza.

Pracownicy Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lubartowie o godzinie 5:30 odebrali "drogą streamingową komunikat o natychmiastowym zagrożeniu uderzeniami z powietrza dla powiatu lubartowskiego" - wyjaśnili urzędnicy.

Jak dodano, PCZK Lubartów podjęło decyzję o "uruchomieniu Procedury SPO-13, informując pracowników kryzysowych z miast/gmin z terenu powiatu lubartowskiego o konieczności uruchomienia syren alarmowych". Dopiero potem urzędnicy skontaktowali się z dyżurnym Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie w celu zweryfikowania komunikatu o zagrożeniu. Wówczas alarm odwołano, ale już wcześniej syreny zostały uruchomione na terenie 9 gmin z terenu powiatu lubartowskiego (miasto Lubartów, Ostrów Lubelski, Uścimów, Firlej, Michów, Kamionka, Abramów, Jeziorzany, Niedźwiada).

- Moi pracownicy przekazali mi, że dostali taki sygnał z innego powiatu, że jest hasło do uruchomienia syren. Próbowali to potwierdzić, ale ta informacja nie potwierdziła się w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, więc alarm został odwołany. Być może była to próba dezinformacji - przekonywał w sobotę rano w rozmowie z WP starosta lubartowski Jan Sławecki.

"Omyłkowo straszycie ludzi i siejecie panikę wymyślonym alarmem bombowym? Czy zostaną wyciągnięte z tego konsekwencje oraz kto za to odpowie?" - spytał jeden z mieszkańców pod wpisem Starostwa Powiatowego w Lubartowie w mediach społecznościowych.

Minister cyfryzacji i wicepremier, Krzysztof Gawkowski, zapowiedział w sobotę dokładną analizę sytuacji.

- Sytuacje, które mogą mieć wpływ na niebezpieczeństwo, są zawsze podawane szczególnej analizie i w tym przypadku też tak będzie - podkreślił minister podczas konferencji w Lublinie. Podkreślił także, że Polska, znajdując się w stanie wojny hybrydowej, musi pozostać czujna na wszelkie zagrożenia bezpieczeństwa.

- Polska jest stale atakowana, i sabotaże, i akty dywersji, i ataki w cyberprzestrzeni - powiedział Gawkowski. - Nie można nic wykluczać, ani nigdzie przymykać oczu, bo bezpieczeństwo Polek i Polaków już wielokrotnie w ostatnich miesiącach było zagrożone - dodał.

Jakie środki zostaną wdrożone, aby uniknąć podobnych sytuacji?

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski planuje wideokonferencję ze wszystkimi starostami z województwa oraz osobami zarządzającymi Powiatowymi Centrami Zarządzania Kryzysowego, by przećwiczyć procedury związane z wprowadzeniem alarmu. - Celem tego spotkania jest przypomnienie i po raz kolejny przeprocedowanie wprowadzania i wdrażania procedury SPO-13, czyli procedury, która jest wszczynana w sytuacji zagrożenia z powietrza - wyjaśnił rzecznik wojewody, Marcin Bubicz.

Rosyjski atak na Ukrainę i poderwane myśliwce

Warto dodać, że w tym samym czasie, siły rosyjskie zintensyfikowały ataki na Ukrainę, co zwiększyło stan gotowości w regionie. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono na całym terytorium Ukrainy. Operacja lotnicza polskich sił zbrojnych, zapoczątkowana w reakcji na aktywność lotnictwa rosyjskiego, również została zakończona bez incydentów. Dowództwo poinformowało, że operacja przebiegła bez naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej.

Źródło: WP Wiadomości, PAP

Wybrane dla Ciebie
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody
Rosjanie uderzyli w obwodzie charkowskim. Ostrzelali 10 miejscowości
Rosjanie uderzyli w obwodzie charkowskim. Ostrzelali 10 miejscowości