- Myślę, że pan prezydent odwołał się do swego rodzaju poczucia sprawiedliwości osób, które były bardzo blisko związane z obozem postkomunistycznym, no i tyle - podsumował prezydenckie weto w sprawie ustawy degradacyjnej minister Marek Suski, szef gabinetu politycznego Prezesa Rady Ministrów.