Duda chce wznowienia prac nad ustawą degradacyjną. "Wyciąga rękę do PiS"
Według nieoficjalnych informacji z kancelarii prezydenta, Andrzej Duda jest gotów do wznowienia rozmów nt. ustawy degradacyjnej. Po czwartkowej deklaracji Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że projekt jest sprawą zamkniętą, powrót do prac nad nim może być trudny.
Andrzej Duda po zawetowaniu ustawy oraz słowach prezesa PiS nie zamierza jednak przedstawiać swojej wersji projektu. Jak powiedział RMF FM informator z bliskiego otoczenia prezydenta, Duda poprosi o konsultacje organizacje kombatanckie. Prezydent liczy również na współpracę z resortem obrony.
- Jeśli minister obrony - po słowach prezesa - nie przyjdzie, to będzie oznaczać, że to PiS nie chce załatwić tej sprawy i odrzuca wyciągniętą rękę - twierdzi osoba z kancelarii prezydenta.
Spotkanie może odbyć się najwcześniej za dwa tygodnie - to pierwszy wolny termin w kalendarzu prezydenta Dudy.
Zobacz także: Petru: działania anty-PiS są ważne, ale to nie wystarczy żeby wygrać
Wetując ustawę degradacyjną prezydent tłumaczył, że chociaż jednoznacznie potępia działalność Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, to nie godzi się na odebranie wszystkim jego członkom stopni generalskich. Największe wątpliwości Dudy budziła degradacja gen. Mirosława Hermaszewskiego.
Andrzej Duda zwrócił również uwagę na brak trybu odwoławczego, co jego zdaniem stawia członków WRON w gorszej sytuacji niż stalinowskich oprawców. Prezydent wyraził też zastrzeżenia wobec przepisów o odebraniu stopnia wojskowego osobom nieżyjącym. Chodzi o to, że w przypadku, jeśli nie ma rodziny lub instytucji, która przystąpiłaby do postępowania w sprawie odebrania stopnia wojskowego osobie nieżyjącej, jej reprezentacja nie jest w żaden sposób zagwarantowana.
Źródło: rmf24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl