PSL chce zmiany ws. dwóch kadencji. Znamy werdykt Polaków
Blisko połowa Polaków chce utrzymania dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, co pokazuje najnowszy sondaż IBRiS. Tylko 38,1 proc. respondentów jest za zmianą.
Co musisz wiedzieć?
- Sondaż przeprowadzono w dniach 24-25 października 2025 r.
- Poparcie dla dwukadencyjności w samorządach wynosi 46,6 proc.
- 38,1 proc. badanych jest za jej zniesieniem
Blisko połowa ankietowanych w sondażu IBRiS opowiada się za pozostawieniem ograniczenia dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Oznacza to, że 46,6 proc. badanych uważa, iż obecne przepisy powinny pozostać bez zmian. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej próbie 1067 osób na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Zgodnie z wynikami sondażu, 38,1 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem dwukadencyjności. Rozkład odpowiedzi w tej grupie pokazał, że 14,4 proc. było stanowczo za zmianą, a 23,7 proc. bardziej przychylnie nastawieni również poparli ten pomysł. „Zdecydowanie nie” dla zniesienia kadencyjności odpowiedziało 32,9 proc. badanych, a 13,7 proc. wybrało opcję „raczej nie”.
Ostra wymiana zdań w programie. "Pan był agentem"
Jaka jest opinia wyborców różnych partii?
W ramach sondażu zauważono także różnice w opiniach w zależności od preferencji politycznych. „Z sondażu IBRiS wynika, że w elektoracie KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy aż 60 proc. ankietowanych opowiada się za zachowaniem dwukadencyjności, a za zniesieniem – 35 proc.” - podaje Rzeczpospolita.
Największym orędownikiem zmian w tej sprawie jest PSL. Zdaniem szefa partii i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza wprowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość w 2018 r. dwukadencyjność w samorządach ustawa jest "ograniczeniem demokracji".
Również 15,2 proc. uczestników badania nie miało wyraźnego zdania w tej kwestii, wybierając opcję „nie wiem”. To pokazuje, że kwestia dwukadencyjności władz lokalnych wciąż budzi różnorodne opinie w społeczeństwie.
Źródło: "Rzeczpospolita"