Politycy partii rządzącej i opozycji wyjątkowo szybko weszli w kampanijny tryb. Choć wybory parlamentarne planowane są na jesień przyszłego roku, m.in. Jarosław Kaczyński, Donald Tusk i Szymon Hołownia już rozpoczęli objazd kraju, przerzucając się oskarżeniami. - Ze względu na doskwierające społeczeństwu problemy, takie jak drożyzna czy inflacja, politycy zdecydowali się przyspieszyć - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Ewa Marciniak, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.