Trwa ładowanie...

Miedwiediew powiedział, co myśli. Straszne słowa

Były rosyjski przywódca Dmitrij Miedwiediew umieścił na swoim kanale w serwisie Telegram wpis, w którym grozi "wrogom". "Często jestem pytany, dlaczego moje posty na Telegramie są tak surowe. Odpowiedź brzmi: nienawidzę ich. To dranie i maniacy" - napisał Miedwiediew.

Miedwiediew o wrogach Rosji. "Zrobię wszystko, aby zniknęli" Miedwiediew o wrogach Rosji. "Zrobię wszystko, aby zniknęli" Źródło: PAP
d211ygu
d211ygu

"Chcą dla nas śmierci, Rosji. I póki żyję, zrobię wszystko, aby zniknęli" - napisał były rosyjski przywódca w drugiej części wpisu. Jego wpis szeroko komentują dziennikarze i eksperci polityczni.

"Ma obsesję"

"Były prezydent Dmitrij Miedwiediew obudził się dziś rano, pisze, że nienawidzi Ukraińców, nazywa ich bękartami i dziwakami i mówi, że zrobi wszystko, co możliwe, gdy będzie żył, aby zniknęli" - napisał moskiewski korespondent "The Guardian" Andrew Roth.

Jak zauważyła Bianna Golodryga, dziennikarka CNN, "były prezydent jeszcze 10 lat temu był nadzieją rosyjskich liberałów i zachodnich orędowników demokracji". "Mężczyzna kiedyś miał obsesję na punkcie iPadów, teraz ma obsesję na punkcie pozbycia się Ukraińców" - dodała.

d211ygu

Nie chodzi tylko o Ukraińców?

Z kolei Julia Davis, która od początku wojny w Ukrainie zajmuje się analizą rosyjskich mediów na kanale "Russian Media Monitor", zaznaczyła, że "Miedwiediew mówi nie tylko o Ukraińcach, ale grozi wszystkim 'wrogom' Rosji, w tym działaczom opozycji i kolektywnemu Zachodowi".

Obecny wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa i były prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew udzielił w środę wywiadu telewizji Al Jazeera. Propagandysta Kremla stwierdził m.in., że światowa społeczność nie powinna "czekać na jeźdźców Apokalipsy", lecz "negocjować". Tym samym zasugerował, że Rosja jest otwarta na rozmowy pokojowe w zakresie zakończenia wojny rozpętanej w Ukrainie. Jest to kolejne kłamstwo, które już wcześniej prostował doradca prezydenta Ukrainy.

Zobacz: Miedwiediew przestał się liczyć w Rosji? Były ambasador nie ma wątpliwości

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d211ygu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d211ygu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj