Macron, Scholz i Draghi z Polski wyruszyli do Kijowa. "Największa dyskrecja"

Premier Włoch Mario Draghi, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz dziś rozpoczynają wizytę w Kijowie. Wieczorem wylądowali pod Rzeszowem, skąd ruszyli nocnym pociągiem w dalszą podróż. Są już w Ukrainie.

Trzej przywódcy lądowali w nocy pod RzeszowemTrzej przywódcy lądowali w nocy pod Rzeszowem
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter-flyradar24-screen
oprac.  AJK

Dziennik "La Stampa" ujawnia szczegóły podróży, zorganizowanej w największej dyskrecji. Samoloty rządowe z trzech krajów wylądowały w środę w Rzeszowie, skąd delegacje pojechały do Medyki na granicę polsko- ukraińską. Tam trzej liderzy wsiedli do pociągu jadącego do Kijowa. Tuż po ich przybyciu do Kijowa w mieście ogłoszono alarm.

Następnie Emmanuel Macron, Olaf Scholz i Mario Draghi odwiedzili miasto Irpień - północno-zachodnie przedmieście Kijowa. Ukraińcy opowiadali im o tragicznych historiach, które spotkały mieszkańców tego miasta po ataku Rosji. Poniżej nagranie z wizyty w Irpieniu:

  • Macron, Scholz i Draghi w Irpieniu
  • Macron, Scholz i Draghi w Irpieniu
  • Macron, Scholz i Draghi w Irpieniu
  • Macron, Scholz i Draghi w Irpieniu
  • Macron, Scholz i Draghi w Irpieniu
[1/5] Źródło zdjęć: PAP | PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

Opublikowano też wcześniej zdjęcia i wideo polityków z podróży i samego przyjazdu do Ukrainy:

- Przybyłem, aby wysłać wiadomość o europejskiej jedności i wsparciu dla Ukraińców (...). Nadchodzące tygodnie będą bardzo trudne - powiedział dziennikarzom prezydent Emmanuel Macron na dworcu w Kijowie.

11 godzin podróży pociągiem

Po ok. 11-godzinnej podróży przywódcy trzech wielkich państw europejskich spotkają się w czwartek rano z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i zobaczą "skandal ludzkości zgwałconej przez broń inwazji"- stwierdza reporter włoskiej gazety.

Jak dodaje, "pozostałości grozy, która poruszyła i zjednoczyła Europę będą tłem skomplikowanego spotkania, zorganizowanego mimo tysiąca trudności, dyplomatycznej ostrożności stron i po oczekiwaniu na to, aż odbędą się wybory we Francji".

"Nie było łatwo połączyć agendy Mario Draghiego, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona, a nadal nie jest jasne, w jakim stopniu są oni jednomyślni; przede wszystkim w kwestii tempa wejścia Ukrainy do UE"- zaznacza turyńska gazeta. I wyjaśnia: "Wydaje się, że Francuzi hamują, Włosi mają mniej oporu, podczas gdy Niemcy przybywają przytłoczeni nieufnością ukraińskiego prezydenta i oskarżani o to, że nie chcą tak do końca zerwać z uzależnieniem ekonomicznym, wiążącym Berlin i Moskwę".

Co powie Zełenski?

Włoska gazeta kładzie nacisk na wolę nadania nowego impulsu rokowaniom i stworzenia "poważniejszej drogi negocjacyjnej" oraz posadzenia przy stole Rosjan i Ukraińców, by doprowadzić do rozejmu.

W kołach dyplomatycznych - dodaje - dyskutuje się o możliwości przywrócenia do życia porozumień z Mińska, "pogrzebanych już dwa razy". "Osiem lat temu poszukiwano pokoju na plażach Normandii"- stwierdza gazeta, nawiązując do tzw. formatu normandzkiego powołanego w celu rozwiązania kryzysu ukraińskiego.

"Teraz są także Włochy, a pokoju będzie poszukiwać się wśród lejów po bombach w Kijowie, ponad pyłem po pociskach, który osadził się na ziemi w stolicy" - podkreśla gazeta.

Wśród tematów rozmów przywódców trzech krajów z Zełenskim wymienia się kwestię odblokowania zboża z portu w Odessie, finansowania odbudowy kraju oraz sytuację ukraińskiego wojska na wschodzie.

Obecna sytuacja według wysłannika "La Stampy" wymaga postawienia pytania o to, co chce zrobić Ukraina i jakie realistycznie są perspektywy działań dyplomatycznych.

Według Lombardo możliwa jest wspólna konferencja prasowa, w której ma też uczestniczyć prezydent Rumunii Klaus Iohannis, zaproszony przez Emmanuela Macrona.

Z Rzymu Sylwia Wysocka - PAP

"Mamy takie głosy". Wiceminister ostrzega ws. Ukrainy

Wybrane dla Ciebie

Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy