Putin udaje historyka. To jednak złowróżbne słowa
Dyktator z Kremla, po otwarciu wystawy "Piotr I. Narodziny Imperium", spotkał się z pracownikami reżimowych mediów z Rosji oraz młodymi obywatelami i najwyraźniej postanowił udawać historyka. - Konieczne jest rozszerzenie naszych terytoriów - stwierdził Władimir Putin.
Prezydent Rosji Władimir Putin po raz pierwszy powiedział, że celem Rosji jest "odzyskanie" terytoriów, porównując obecne wydarzenia do czasów Piotra I Wielkiego, którego 350. urodziny obchodzone były w Moskwie w czwartek - zauważa ukraińska redakcja BBC.
Putin o swoim zadaniu
Po wizycie na okolicznościowej wystawie Putin porównał się z carem Piotrem I i uznał odzyskanie dawnych terytoriów Rosji i ZSRR za swoje zadanie.
- Fakt, że musimy się jakoś bronić, walczyć o to, jest rzeczą oczywistą. Prawie nic się nie zmieniło. Piotr I Wielki prowadził Wielką Wojnę Północną przez 21 lat. Wydawałoby się, że w stanie wojny ze Szwecją, coś zdobył... Niczego nie zdobył! Odzyskał! Tak, to jest tam, gdzie powstał Petersburg - mówił dyktator.
- Nam też los przypisał zadanie odzyskania i wzmocnienia - powiedział Putin. Nie wspomniał w tym kontekście o wojnie z Ukrainą.
Putin: Rosja nie da się odgrodzić
Rozmawiając z grupą "młodych właścicieli firm z Rosji", Putin stwierdził, że nie może popełnić błędu z przeszłości.
- Rosja nie nadepnie na te same grabie, co ZSRR. Rosyjska gospodarka pozostanie otwarta. Rosja nie da się odgrodzić - stwierdził rosyjski przywódca.
Nowy obwód na okupowanych terenach?
Rosyjski niezależny serwis Meduza, powołując się na źródła bliskie administracji prezydenta Rosji, napisał tymczasem, że Kreml chce połączyć okupowane w Ukrainie terytoria i stworzyć z nich kolejny okręg federalny, który miałby wejść w skład Federacji Rosyjskiej.
Według Meduzy do nowego okręgu miałyby wejść samozwańcze Doniecka Republika Ludowa, Ługańska Republika Ludowa i okupowane terytoria obwodów chersońskiego i zaporoskiego. "Okręg ma pojawić się po przeprowadzeniu na tych terytoriach referendów o dołączeniu do Rosji" - przekazało jedno ze źródeł.
Czytaj też: Alarmujące ruchy Rosjan. To dopiero wstęp
Źródła: RIA Nowosti, BBC, pravda.com.ua
Zobacz też: "Straszne kłamstwa”. Co z Niemcami? Analiza z PISM musi niepokoić Polskę