Prezydent Iranu Ebrahim Raisi zmarł w wyniku katastrofy śmigłowca, która miała miejsce w prowincji Azerbejdżan Wschodni. Raisi, znany ze swojego ultrakonserwatywnego podejścia, uważany był za protegowanego najwyższego przywódcy Iranu, Alego Chameneia, i potencjalnego kandydata na jego następcę.