Płacząca Korea to fałsz, fałsz władzy przekazującej mediom światowym, to co chciała i fałsz narodu wiedzącego, że „płakać” trzeba dla swojego bezpieczeństwa. Pewno też i z wyrachowania, bo jak się ładnie popłacze, a zobaczą, to może będzie jakaś korzyść. Te płaczące dziś tłumy, w każdej chwili, jeśli tylko uchyliłaby się kurtyna strachu, gotowe byłyby rozszarpać to zbrodnicze towarzystwo na strzępy - pisze Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski.