Brat przywódcy Korei Północnej został otruty
Przyrodni brat przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Nam został otruty na lotnisku w Malezji, poinformowała agencja AFP.
Kim Dzong Nam miał zostać otruty przez wstrzyknięcie trucizny z dwóch strzykawek na lotnisku w Kuala Lumpur, podaje AFP, powołując się na media Korei Południowej. Morderstwa dokonały dwie kobiety, które po podaniu śmiertelnej substancji wsiadły do taksówki i odjechały.
Z informacji przekazanych przez szefa policji strzegącej bezpieczeństwa na lotnisku wynika, że 45-latek źle się poczuł, więc wezwano karetkę. Mężczyzna zmarł w drodze do szpitala. Jego tożsamość nie została oficjalnie potwierdzona; nieoficjalnie zarówno władza jak i media są jej pewne.
Kim Dzong Nam był brany pod uwagę jako następca Kim Dzong Ila. Mężczyzna w 2001 r. próbował dostać się do japońskiego Disneylandu na podrabianym paszporcie, co przekreśliło jego szanse na przywództwo i skazało go na życie poza krajem, głównie w Chinach.
Nam, jako zwolennik reform w ojczystym kraju, mógł stać się celem zamachu swojego przyrodniego brata, podaje AFP.