"Moja matka wolała, żeby to ją zgwałcono. Chciała mnie chronić". Wstrząsające wyznanie uciekinierki z Korei Północnej

"W wieku 9 lat widziałam karę śmierci na matce mojej przyjaciółki. Jej zbrodnia? Oglądała hollywoodzki film". Tak Park Yeon-mi wspomina swoje dzieciństwo w Korei Północnej. Ze swoim wstrząsającym przemówieniem wystąpiła podczas zgromadzenia organizacji One Young World.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com

"Gdy miałam 4 lata matka przestrzegła mnie, żebym nawet nie szeptała" - wspomina rozstrzęsiona Yeon-mi. "Byłam przekonana, że dyktator potrafi czytać w myślach". Wypowiedź Koreanki ma być niezwykłym świadectwem powszechnej paranoi i totalnego ograniczenia swobód obywatelskich w północnokoreańskim reżimie.

Kobieta wspomina, że w wieku 14 lat brała udział w pochówku swojego ojca, który musiał odbyć się pod osłoną nocy. Było to już po jej ucieczce z rodziną do Chin. "Nie mogłam nawet płakać, bo bałam się odesłania do Korei". Jej przeszłość pełna jest podobnych traum. "W dniu, w którym uciekliśmy, widziałam jak gwałcą moją matkę. Gwałcicielem był chiński pośrednik. Jego celem byłam ja, miałam 13 lat" - opowiada z drżącym głosem i łzami w oczach. "Moja matka pozwoliła na to, żeby mnie chronić".

Wystąpienie, które robi furorę w polskim internecie ma jednak wątpliwą wiarygodność. Szczyt OYW odbył się w Dublinie w 2014 roku. Yeon-mi była już wtedy gwiazdką południowokoreańskiej telewizji. Wiele detali w jej historii wydaje się zupełnie niewiarygodnych. Yeon-mi opowiadała m. in. o wspinaczce przez górskie szczyty. Tymczasem okolice Hyesan, z których pochodzi Koreanka nie są górzyste.

Podobnie podważane jest historia dotycząca egzekucji za oglądanie hollywoodzkich filmów. Nie zgadzać miały się miejsce egzekucji (stadion zamiast lotniska), jej czas (2002, egzekucje miały zakończyć się w 2000 roku) i jej przyczyna (za oglądanie amerykańskiego kina groziła kara pozbawienia wolności). Wielokrotnie wytykano Yeon-mi, że jej wspomnienia są nieścisłe. Tak jest również w przypadku egzekucji, której przyczyną raz są filmy z Jamesem Bondem, kiedy indziej - pirackie kopie południowokoreańskich filmów.

Yeon-mi wytykano również współpracę z think-tankiem Freedom Factory, który działa na rzecz ostrych sankcji wobec Korei Północnej. Więcej o przyczynach takiego koloryzowania więcej przeczytacie TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby