Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Argentyńska zakonnica Lucia Caram powiedziała w najnowszym wywiadzie, że papież Franciszek zapisał w testamencie pieniądze na zakup ambulansów dla Ukrainy. Informacji tych nie potwierdziła jak dotąd Stolica Apostolska.
Benedyktynka Lucía Caram ujawniła w wywiadzie telewizyjnym, że zmarły 21 kwietnia papież Franciszek, przekazał w testamencie znaczną kwotę na ambulansy wspierające jej misję w Ukrainie. Zakonnica od lat działa tam humanitarnie i utrzymywała bliski kontakt z papieżem.
Caram przyznała, że pomoc ją poruszyła. - Mówił podczas naszych spotkań, że w jakiś sposób pomoże, ale nie wyobrażałam sobie, że zrobi to w ten sposób - powiedziała Lucía Caram, relacjonuje agencja Flama.
Zakonnica podkreśliła, że od początku rosyjskiej inwazji, 25 lutego 2022 r., była w Ukrainie ponad 20 razy. Relacje benedyktynki cieszą się dużą popularnością w mediach społecznościowych. Na Instagramie śledzi ją ponad 130 tys. osób.
"Potrzeby są większe niż kiedykolwiek". Program SAFE ma zrealizować strategię rządu
Informacje przekazane przez zakonnicę są o tyle zaskakujące, że w ujawnionym przez Watykan testamencie papieża Franciszka pojawiło się jedynie życzenie odnośnie miejsca jego pochówku. Papież chciał również, żeby jego grób był "prosty, bez szczególnego zdobienia, z jedynym napisem: Franciscus".
Informacji o przekazaniu pieniędzy Franciszka na zakup karetek dla Ukrainy nie potwierdził jak dotąd Watykan. Jednak niedługo przed swoją śmiercią, Franciszek delegował kardynała Konrada Krajewskiego z misją humanitarną na Ukrainę. Jałmużnik papieski miał tam dostarczyć cztery karetki pogotowia, które miały trafić do najbardziej potrzebujących obszarów. Był to kolejny już taki wyjazd zorganizowany na polecenie papieża Franciszka.
Źródło: Agencia Flama