Miałem o krzyżu nie pisać. Po namyśle jednak zdanie zmieniłem. W końcu krzyż jest teraz wszędzie, stał się symbolem tożsamości wszystkich prawdziwych Polaków. Dzięki krzyżowi wiemy, kto jest patriotą, a kto pseudo-patriotą. Cóż, żonglować słowami może każdy, a że od tego mądrzejsi i lepsi się nie staniemy, tylko bardziej zacietrzewieni i podzieleni, to już dla wielu błahostka, nieistotna z punktu widzenia dobra obywateli, dobra wspólnoty politycznej czy dobrego wizerunku Polski w oczach opinii międzynarodowej. Mój głos w tej sprawie ma na celu wskazanie, że w żadnym razie polityczno-emocjonalny podział Polaków na obrońców i przeciwników krzyża błahostką nie jest i szkodzi zarówno naszej młodej demokracji jak i naszemu wizerunkowi w oczach międzynarodowej opinii publicznej - pisze dr Rafał Wonicki, ISP PAN.