nawałnica

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało komunikat do mieszkańców 10 województw przed nadchodzącymi burzami i intensywnymi opadami deszczu i gradu. RCB zaleca pozostanie w domach i unikanie otwartych przestrzeni.

Przez Gniezno przetoczyła się w poniedziałek gwałtowna burza. Miasto zostało niemal całkowicie sparaliżowane. - Gdyby burza wystąpiła nawet kilka kilometrów dalej, ale poza miastem, to skutki byłyby dużo mniejsze. To było nieszczęśliwe zdarzenie - ocenił synoptyk IMGW Mateusz Barczyk.

Wojska Ochrony Terytorialnej pomagają usuwać skutki nawałnicy, która przeszła przez Gniezno w poniedziałek. - W tej chwili żołnierze WOT wkroczyli do miasta, by oczyszczać je z zalegających liści i szlamu - przekazała Monika Fifer, rzeczniczka ratusza. IMGW wydał na wtorek ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami w północnych oraz północno-wschodnich częściach kraju. Alerty obowiązują do godziny 21.

Z olbrzymimi problemami mierzą się mieszkańcy Gniezna po poniedziałkowej nawałnicy. Jak przyznał prezydent miasta Michał Powałowski w wielu miejscach nie ma prądu i wody, a straty są ogromne.

Przez Polskę przechodzą nawałnice. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego i trzeciego stopnia przed burzami dla dziewięciu województw.

Potężne burze przetoczyły się nad północną i zachodnią częścią Czech. Karlowe Wary zmagają się z powalonymi drzewami, powodziami i osuwiskami ziemi. Obraz zniszczeń widać na zdjęciach udostępnionych przez służby ratunkowe w słynnym czeskim kurorcie.

W niedzielę przez Polskę przetoczyły się gwałtowne burze i nawałnice. Co najmniej dwie osoby zostały ranne. Wiatr powalił wiele drzew. Deszcz zalewał ulice i domy. Tysiące gospodarstw pozostało bez energii elektrycznej.

Piorun uderzył tuż obok balkonu, a wszystko zarejestrowała kamera w telefonie mieszkańca Rybnika. Mężczyzna nagrywał nawałnicę, gdy nagle tuż obok niego doszło do wyładowania.

Niebezpieczna pogoda w Polsce daje się we znaki. W Tychach powalone drzewa upadały na samochody. Burze przechodzą teraz w inne części kraju. IMGW wydał ostrzeżenia pogodowe.

Do godz. 21 strażacy odnotowali 395 interwencji związanych z burzami - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. W województwie świętokrzyskim nawałnice spowodowały konieczność ewakuacji obozu harcerskiego.

Burze z gradem i ulewnymi deszczami, które spodziewane są w zachodniej Polsce, nadejdą od strony Niemiec. Tamtejsze służby meteorologiczne wydały ostrzeżenie dla Berlina i całej Brandenburgii. Z kolei mieszkańcy zachodniej Polski otrzymali alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Pogoda do sobotniego poranka będzie bardzo niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW obejmują znaczną część Polski. Strefa gwałtownych burz już sunie przez kraj. W trakcie nawałnic porywy wiatru osiągną nawet 100 km/h. Mogą też powstawać trąby powietrzne. To grozi zniszczeniami i podtopieniami.

Cyklon Peggy, który w czwartek nad ranem dał się we znaki mieszkańcom Gorzowa Wielkopolskiego, dotarł na południe kraju. Sieje spustoszenie na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i na Śląsku. Nawałnica wyrządziła wiele szkód: zalane są ulice, piwnice, wichura połamała drzewa, tysiące osób nie mają prądu. Lotnisko Katowice w Pyrzowicach wstrzymało obsługę naziemną samolotów.

Szokujące zdjęcia trafiły do sieci po przejściu intensywnych burz nad województwem lubuskim. Zalane samochody niemal po dach, zapadnięte ulice - to jedne z wielu obrazów, które docierają z Gorzowa Wielkopolskiego. Mieszkańcy mówią wprost: "Alert RCB przyszedł zbyt późno".

Przez Polskę przetaczają się silne nawałnice. Wyjątkowo niebezpiecznie jest na południu kraju, gdzie oprócz intensywnych opadów deszczu i porywistego wiatru zaobserwować można też grad. Groźne warunki pogodowe mogą wystąpić też na Pomorzu. "Łowcy Burz" przestrzegają przed możliwą trąbą powietrzną.

1844 zgłoszenia dotyczące usuwania skutków silnego wiatru oraz opadów deszczu odnotowała w sobotę staż pożarna - przekazał rzecznik komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski. Zginęły dwie osoby: kobieta w woj. dolnośląskim i mężczyzna w woj. podkarpackim.

Pogoda w poniedziałek na dużym obszarze Polski będzie niebezpieczna, wynika z ostrzeżeń IMGW. Służby przekazują, że gwałtowne burze z gradem i nawałnice z ulewami i silnymi porywami wiatru przejdą w pasie na linii Wisły. Najwcześniej na burze muszą przygotowani mieszkańcy wschodniej części Pomorza.

Potężna burza przeszła po południu nad Warszawą. Kierowcy utknęli w korkach na zalanych ulicach, choćby na Wisłostradzie w okolicy mostu Gdańskiego. Lokalne podtopienia wystąpiły też w Wołominie, gdzie przeszła nawałnica.

Niszczycielskie burze przechodzą przez Polskę. Noc w wielu regionach kraju była wyjątkowo niebezpieczna. Powalone drzewa, zerwane dachy. Dwie kobiety z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala po zwaleniu się drzewa na samochód. Z dachu kościoła w Słupsku wyrwało iglicę. Trwa szacowanie strat. Nadal w wielu miejscach obowiązują alerty IMGW.

Nad Szczecinem przeszła potężna nawałnica. Zalanych jest wiele ulic. To spowodowało duże utrudnienia w ruchu drogowym. Służby ewakuowały również ponad 900 harcerzy do obozów rezerwowych w związku z alertami przed silnymi burzami.