Te zdjęcia mówią wszystko. W Gorzowie samochody pod wodą. "Alert przyszedł za późno"
Szokujące zdjęcia trafiły do sieci po przejściu intensywnych burz nad województwem lubuskim. Zalane samochody niemal po dach, zapadnięte ulice - to jedne z wielu obrazów, które docierają z Gorzowa Wielkopolskiego. Mieszkańcy mówią wprost: "Alert RCB przyszedł zbyt późno".
Załamanie pogody związane jest z przemieszczaniem się w naszym kierunku cyklonu Peggy. Intensywny deszcz, który towarzyszył burzom, zaskoczył jeszcze śpiących mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego. Na ulicach pojawiały się duże ilości wody już po piątej rano.
Szczyt pogodowych kłopotów przypadł na czas dojazdów do pracy - część mieszkańców dalej po prostu jechać nie mogła. Jak pokazuje zdjęcie opublikowane przez grupę "Lubuskich Łowców Burz", woda miejscami sięgała ponad metr.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W Gorzowie woda zeszła już z większości ulic, ale poczyniła spore szkody. Wielu ludzi utknęło w korkach, były problemy z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej, w wielu miejscach ruch był sparaliżowany, zarówno jeśli chodzi o Gorzów, jak i sąsiednie miejscowości. W Wawrowie jezdnia dosłownie się zapadła.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Z kolei pomiędzy Wawrowem a Santokiem spływająca ze wzgórz woda uszkodziła tory i nasyp kolejowy. Ruch pociągów na linii Gorzów Wlkp. - Krzyż został w tym miejscu wstrzymany. Do czasu naprawy uszkodzenia między Santokiem a Gorzowem Wlkp. wprowadzono autobusową komunikację zastępczą.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak informował PAP Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK, rozpoczęły się już prace naprawcze. Kolejarze skupiają się teraz na jak najszybszym przywróceniu ruchu po jednym torze, a gdy to nastąpi zajmą się drugim. Łącznie strażacy odebrali ponad 180 zgłoszeń dotyczących pogody. Najtrudniejsza sytuacja była w Gorzowie Wlkp. oraz Wawrowie i Czechowie w gminie Santok.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Alert RCB przyszedł zbyt późno
Złości po przejściu burz nie kryją mieszkańcy Gorzowa. Intensywny deszcz przyszedł nad ranem, a ostrzeżenie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, które powinno informować o nagłych załamaniach pogody, dostarczono dopiero po godzinie 8 rano, Wówczas widoczna była już kulminacja efektów przejścia burz. Potwierdzają to sms-y, które Wirtualnej Polsce udostępnili sami mieszkańcy.
Samo Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie odniosło się do tej sprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cyklon Peggy uderzył w Gorzowie. Ulice zamieniły się w rwące potoki
Rekord opadów w Gorzowie Wielkopolskim
IMGW oszacował, że w Gorzowie Wielkopolskim spadło nawet od 40 do 50 litrów wody na metr kwadratowy, a w ciągu ostatniej doby suma opadów wyniosła 130,4 milimetra. To dwa razy więcej niż dotychczasowy "rekord". Był on ustanowiony 45 lat temu, gdy spadło 77,4 mm deszczu.