Cyklon Peggy uderzył w Gorzowie. Ulice zamieniły się w rwące potoki
Niemiłej niespodzianki doświadczyli mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego i jego okolic. Po godzinie czwartej nad ranem nad województwem lubuskim we znaki dał się cyklon Peggy, w wyniku czego doszło do oberwania chmury. Zaledwie w ciągu czterech godzin stacja IMGW w tym mieście zanotowała sumę opadów w wysokości 130,4 mm deszczu, z czego 77,6 mm spadło tylko między godziną 7 a 8 rano. Co ciekawe, ta suma jest o 0,2 mm wyższa niż dotychczasowa najwyższa suma dobowa zarejestrowana w 1977 r. Ulewnym deszczom towarzyszyły również opady gradu. W całym Gorzowie automatycznie utworzyły się gigantyczne korki, ponieważ żywioł nawiedził miasto podczas porannego szczytu komunikacyjnego. Jak informuje Gazeta Lubuska, strażacy mają pełne ręce roboty. Doszło do zalań dróg, garaży, piwnic, a nawet mieszkań. Rwąca woda uszkodziła m.in. skarpę pod Trasą Nadwarciańską. Zniknęła stamtąd kostka brukowa, doprowadzając do zapadnięcia się chodnika. Częściowo naruszona została też konstrukcja barier energochłonnych na poboczu drogi.