Burze pustoszyły Polskę. Koszmarna noc. Drzewo spadło na auto z pięcioma osobami w środku

Do godz. 6 rano w sobotę strażacy odnotowali ok. 3,7 tys. zgłoszeń dotyczących usuwania skutków burz, w wyniku których rannych zostało siedem osób - poinformował bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na Pomorzu, Kujawach i na terenie woj. zachodniopomorskiego, ale mocno wiało też w Wielkopolsce.

Doszło do kilku wyjątkowo niebezpiecznych zdarzeń. Straż odnotowała dwa pożary od piorunów - "w powiecie szczecińskim i chojnickim, gdzie palił się dach budynków mieszkalnych".

Zdecydowano się na ewakuację prewencyjną 20 obozów pod namiotami. - W dwóch przypadkach pomagaliśmy, a w 18 przypadkach sama kadra obozowa przeprowadziła te ewakuacje - to było 58 dzieci i młodzieży; są bezpieczni - powiedział Karol Kierzkowski.

W Słupsku, w kościele św. Jacka, wiatr wyrwał iglicę, która wbiła się w dach budynku.

Jak czytamy w informacji portalu weekendfm.pl, niezwykle groźnie sytuacja miała miejsce w miejscowości Wolność, koło Chojnic. Drzewo spadło tam na samochód osobowy, którym jechały - troje dzieci i dwie kobiety. Te dwie dorosłe osoby odniosły najpoważniejsze obrażenia. Jak ustaliło Weekend FM, jedna ma złamany kręgosłup, druga poważne obrażenia wewnętrzne.

W sieci pojawiły się nagrania nawałnic, które wręcz mrożą krew w żyłach.

W sieci opublikowano także nagranie z Bydgoszczy, gdzie nastąpiło prawdziwe oberwanie chmury.

Do komend straży pożarnej w województwie kujawsko-pomorskim w piątek wpłynęło około tysiąca zgłoszeń w sprawie interwencji po przejściu przez region burz z ulewnymi deszczami i silnymi wiatrami, a lokalnie również z gradobiciem - poinformował dyżurny KW PSP w Toruniu.

W akcjach ratowniczych stosunkowo niegroźnie poszkodowanych zostało trzech strażaków - z PSP w Toruniu oraz dwóch z OSP w powiecie grudziądzkim i tucholskim. Odniesione obrażenia to stłuczenie nogi, stłuczenie barku i podejrzenie zerwania więzadeł w kolanie.

Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z powiatów bydgoskiego i toruńskiego - po 180, świeckiego - 100, tucholskiego - 80, chełmińskiego 70, aleksandrowskiego i i inowrocławskiego - po 50.

W krytycznym momencie pozbawionych prądu było 19167 odbiorców, z czego najwięcej 12000 w powiecie inowrocławskim.

Ponad 200 razy interweniowali strażacy przy usuwaniu skutków burz, które przeszły w ciągu ostatniej doby nad woj. warmińsko-mazurskim. W sobotę rano wskutek awarii związanych z pogodą prądu nie miało ponad 800 odbiorców w regionie.

Najwięcej takich zdarzeń było w Elblągu i okolicach, a także w powiatach: ostródzkim, iławskim, olsztyńskim, lidzbarskim i nowomiejskim.

Podczas piątkowej burzy piorun uderzył w zabytkową siedzibę galerii sztuki, mieszczącej się w dawnym gotyckim kościele w Elblągu. Uszkodził kilka dachówek i tzw. sterczynę, czyli dekoracyjną wieżyczkę na dachu. Ze względów bezpieczeństwa odwołano sobotni seans letniego kina "pod chmurką", który miał odbyć się dziedzińcu Galerii EL.

Według świadków, uderzenie pioruna było również przyczyną pożaru stodoły w miejscowości Zgniłocha w powiecie olsztyńskim. Straty strażacy oszacowali wstępnie na 50 tys. zł.

Na ul. Szosa Elbląska w Ostródzie drzewo przewaliło się na przejeżdżający samochód, którym podróżowała kobieta. Kierującej nic się nie stało.

Z powodu prognozowanych burz, w piątek ewakuowano prewencyjnie, tj. bez udziału straży pożarnej cztery obozy pod namiotami.

Gwałtowne burze przechodzące nad woj. pomorskim doprowadziły do przerwania piątkowych koncertów i ewakuacji publiczności zgromadzonej na terenie festiwalu. Ostatecznie część występów została odwołana.

W wyniku intensywnych opadów deszczu na S8 w Warszawie jezdnia w kierunku Poznania jest zablokowana, zalega tam woda, wyznaczono objazd przez węzeł Bemowo jezdnią zbiorczo-rozprowadzającą - przekazała w nocy z piątku na sobotę GDDKiA.

Wcześniej GDDKiA informowała o zablokowaniu dwóch pasów jezdni.

Dyżurny z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy doprecyzował, że do zalania odcinka trasy S8 doszło na wysokości ulicy Lazurowej pod przejazdem.

Ponadto w Warszawie do godz. 2 - jak przekazał - zgłoszono w wyniku trwających w Warszawie burz jedynie uszkodzenie okna w pustostanie na ul. Nowogrodzkiej. Podkreślił, że spodziewa się więcej informacji o ewentualnych stratach w stolicy w późniejszych godzinach.

W sobotę deszcz i burze spodziewane są na wschodzie kraju. Temperatura w kraju wyniesie już poniżej 30 stopni - poinformował dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Szymon Ogórek.

Burze prognozowane są także w Tatrach.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w sobotę rano o wydłużeniu ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami z gradem dla centralnej i północnej części województwa lubelskiego; w pozostałej części regionu obowiązuje ostrzeżenie pierwszego stopnia.

Ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami z gradem obowiązują w powiatach: bialskiego, chełmskiego, krasnostawskiego, lubartowskiego, lubelskiego, łęczyńskiego, łukowskiego, parczewskiego, puławskiego, radzyńskiego, ryckiego, świdnickiego, włodawskiego oraz dla miast: Biała Podlaska, Chełm i Lublin.

"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 30 mm, lokalnie do 45 mm, oraz porywy wiatru do 90 km/h, lokalnie do 100 km/h. Miejscami grad" - podano.

Natomiast Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej odwołał część ostrzeżeń dot. występowania burz z gradem m.in. dla województwa małopolskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, opolskiego, pomorskiego i świętokrzyskiego.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w nocy z piątku na sobotę o przedłużeniu ostrzeżeń o burzach z gradem dla większości województw w Polsce do soboty rano.