przemoc domowa(strona 3/7)

Prokuratura Okręgowa w Toruniu poinformowała, że trzyletnia dziewczynka, którą dotkliwie pobili rodzice, zmarła na skutek odniesionych obrażeń. We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok, która pozwoliła ustalić dokładną przyczynę zgonu.

Interwencja pracowników przedszkola w Karczewie doprowadziła do zatrzymania matki, która wobec swojej czteroletniej córki stosowała przemoc fizyczną. Kobieta znęcała się nad dziewczynką, bo - jak tłumaczyła policjantom - "była niegrzeczna".

Policjanci z Karczewa otrzymali zgłoszenie o podejrzeniu fizycznego znęcania się 28-letniej matki nad 4-letnią córką. Dziecko miało na ciele liczne obtarcia i zasinienia. Po zatrzymaniu kobieta przyznała, że kilka razy ugryzła swoją córkę i uderzyła ją legginsami. Tłumaczyła, że 4-latka była niegrzeczna.

Policjanci z Jeleniej Góry podjęli interwencję względem mężczyzny, który od kilku miesięcy znęcał się fizycznie i psychicznie nad własną małżonką. Kobieta po kolejnym ataku agresji zawiadomiła służby. 42-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia.

Niespodziewany finał awantury domowej w Lublinie. Mężczyzna siłą domagał się wódki. Na miejsce wezwano patrol a chwilę później antyterrorystów. Powodem okazało się znalezisko w domu agresora.

Zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał 70-letni mieszkaniec Orzesza, który podczas kłótni z żoną kilkakrotnie uderzył ją młotkiem. Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci w Bytomiu zatrzymali 34-latka, który wszczynał awantury domowe i dopuszczał się przemocy wobec żony. Domowy oprawca usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad kobietą. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

O śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka mówiła cała Polska. Początkowo myślano, że dziewczynka zmarła z powodu wychłodzenia po tym, jak matka polewała ją zimną wodą. Ostatecznie sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były wielonarządowe urazy. O przemocy w rodzinie wiedzieć miała opieka społeczna.

Instytut Ordo Iuris w najnowszym raporcie zajął się problemem przemocy domowej. Proponuje zaostrzenie kar dla jej sprawców i ułatwienia w dostępie do środków z Funduszu Alimentacyjnego.

Kolejny przypadek przemocy w rodzinie na Dolnym Śląsku. Policja zatrzymała 32-letniego mieszkańca Lądka Zdroju, który od pewnego czasu regularnie znęcał się psychicznie i fizycznie nad matką i partnerką. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Policja w Świętochłowicach zatrzymała 45-latka, który znęcał się nad swoją matką. Mężczyzna nie tylko bił i obrażał 73-letnią kobietę, ale także groził, że ją zabije.

Sąd w Będzinie aresztował 23-latka podejrzanego o rozbój oraz znęcanie fizyczne i psychiczne nad 77-letnią babcią. W minioną środę wyrodny wnuczek z nożem w ręce zaatakował kobietę, kradnąc jej reklamówkę z jedzeniem.

45-letni mieszkaniec Będzina został aresztowany za znęcanie się nad rodziną. Gdy zaatakował żonę i matkę siekierą, kobiety powiadomiły policję.

22-latek z Poręby, który znęcał się nad swoją matką został aresztowany na trzy miesiące. 57-letnia kobieta była bita, kopana i duszona; syn groził jej też, że ją zabije.

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Dolnośląskim Jacek Baczyński trafił we wtorek do policyjnej izby zatrzymań. Zatrzymano go w związku z przemocą domową. Prezes PiS Jarosław Kaczyński już zawiesił go w prawach członka PiS.

We wtorek późnym wieczorem policjanci mieli wyprowadzić z mieszkania Jacka B. - szefa klubu PiS w Sejmiku Dolnośląskim. Miał znęcać się nad rodziną.

70-latka, który wszczynał awantury domowe i znęcał się nad swoją dwa lata młodszą żoną zatrzymali policjanci z Rudy Śląskiej. Grozi mu pięć lat więzienia.

Policjanci z Jastrzębia-Zdroju wydali wobec 40-letniego jastrzębianina nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia. To kara za znęcanie się nad żoną i 13-letnią córkę.

Najbliższe miesiące spędzi w areszcie 32-letni mężczyzna, który jest podejrzany o znęcanie się nad swoją partnerką i jej 12-letnim synem w Jastrzębiu-Zdroju. Za przemoc wobec najbliższych grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

35-latek z Rybnika, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoim ojcem, dostał nakaz opuszczenia mieszkania i nie może się do niego zbliżać. Taką decyzję podjęli policjanci, na podstawie nowych uprawnień.