Bytom. Od miesięcy znęcał się nad żoną. Koniec gehenny
44-letni bytomianin odpowie za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją żoną. Został aresztowany. Grozi mu do pięciu lata więzienia.
Stróże prawa z komisariatu pierwszego w Miechowicach, dzielnicy Bytomia, zostali poinformowani, że 44-letni mieszkaniec Bytomia znęca się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną. Mężczyzna często awanturował się, był agresywny i wielokrotnie groził kobiecie. - Jak ustalili śledczy, mężczyzna znęcał się w ten sposób od stycznia bieżącego roku. Agresor został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Najbliższe 5 lat może spędzić za kratami – informują policjanci.
Bytom. Co grozi domowemu agresorowi
Przy okazji stróże prawa przypominają, że ofiarom przemocy domowej obowiązujące prawo może skutecznie przerwać ich gehennę. - Prowadzący postępowanie przygotowawcze prokurator dysponuje szeregiem środków zapobiegawczych, dzięki którym osoby pokrzywdzone poczują się bezpieczne. W puli takich środków znajdują się m.in. objęcie podejrzanego dozorem policji czy zastosowanie aresztu tymczasowego – tłumaczą policjanci.
Od 1 sierpnia 2010 r. prokurator może też, na wniosek policji albo z urzędu, zastosować nowy rodzaj środka, tj. nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego. To narzędzie prawne stosowane jest przez bytomskich prokuratorów bardzo często.
Nie ma w tym przypadku znaczenia pora roku czy to, kto jest właścicielem mieszkania. Na mocy postanowienia prokuratora lokal zawsze opuszcza oprawca. Nawet wtedy, gdy jest wyłącznym właścicielem mieszkania czy domu.