Leszno. Zarzuty dla mężczyzny po awanturze w markecie
Są zarzuty dla mężczyzny, który w poprzedni weekend w markecie w Lesznie uderzył kobietę. Stała za nim w kolejce do kasy. Mężczyzna miał zareagować agresją na zwrócenie uwagi na brak maseczki.
Mężczyzna, który w Lesznie uderzył kobietę, usłyszał zarzuty. Informację przekazał w komunikacie w mediach społecznościowych mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Rzecznik wyjaśnił, że mężczyzna odpowie za znieważenie kobiety wulgarnymi słowami, lekkie uszkodzenia ciała oraz naruszenie jej nietykalności. "Wszystko jako czyny chuligańskie" - zaznaczył policjant.
Mężczyznę ukarano również mandatem za brak maseczki oraz objęto go dozorem policji. "Ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej" - poinformował Borowiak.
Przypomnijmy: do pobicia doszło w sobotę 10 kwietnia i wówczas funkcjonariusze wylegitymowali wszystkich uczestników zdarzenia. Służby poinformowały o swoich działaniach, po tym, jak w sieci upubliczniono film pokazujący incydent.
Leszno. Zarzuty dla mężczyzny po incydencie w markecie
Kobieta miała zwrócić uwagę mężczyźnie stojącemu przy kasie na brak maseczki, a później została uderzona tak mocno, że upadła. Na nagraniu, które udostępniono w internecie, widać, że to tylko część incydentu.
Po tym, gdy kobieta osunęła się na ziemię, nie widać, by otrzymała jakąkolwiek pomoc od kasjerów, czy ochrony sklepu, co wyjaśniają władze koncernu. Mężczyzna po chwili wrócił do pakowania zakupów. Wszystko działo się na oczach kilkuletniej dziewczynki.