Poręba. Nie miał litości dla matki, posiedzi w więzieniu
22-latek z Poręby, który znęcał się nad swoją matką został aresztowany na trzy miesiące. 57-letnia kobieta była bita, kopana i duszona; syn groził jej też, że ją zabije.
Tragedia 57-letniej kobiety rozgrywała się w domowym zaciszu, a oprawcą okazał się jej 22-letni syn. Mężczyzna wszczynał awantury i niszczył sprzęt gospodarstwa domowego. Niejednokrotnie bił i kopał swoją matkę, dusił ją i jej ubliżał. Agresor groził też pozbawieniem życia, używając do tego noża – poinformowała policja.
Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę, we wtorek sąd zadecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Poręba. Nowe uprawnienia policji
Policjanci przypominają, że pod koniec listopada w życie weszły nowe przepisy, które dają policji możliwość wydania nakazu opuszczenia mieszkania sprawcom przemocy. Taką decyzję mogą oni podjąć zarówno podczas interwencji podjętej we wspólnie zajmowanym mieszkaniu lub jego bezpośrednim otoczeniu, jak i wtedy, gdy funkcjonariusze dowiedzą się o stosowaniu przemocy w rodzinie od osoby pokrzywdzonej, kuratora sądowego czy pracownika socjalnego.
Osoba, której w tym trybie nakazano opuścić mieszkanie, może wziąć ze sobą jedynie przedmioty osobistego użytku, rzeczy służące do pracy i swoje zwierzęta domowe. Później może wrócić po rzeczy tylko raz, w obecności policjanta. Na decyzję policji przysługuje zażalenie do sądu. Policja ma obowiązek co najmniej trzykrotnie sprawdzić, czy nakaz nie jest łamany. Jeżeli sprawca wbrew przepisom jednak wróci do mieszkania, może trafić do aresztu, zapłacić grzywnę czy w trybie przyspieszonym stanąć przed sądem. Policyjny nakaz traci moc po 14 dniach, chyba, że w międzyczasie sąd zdecyduje inaczej.