Branża modowa wyceniana jest na 1,7 tryliarda dolarów i daje chleb około 75 milionom pracowników na świecie, nie licząc pozostających na ich utrzymaniu członków rodzin. Jednak wiele z tych milionów żyje poniżej granicy ubóstwa i długimi tygodniami musiałoby pracować tylko po to, żeby kupić uszytą przez nich koszulkę. W produkcji graniczącej z wyzyskiem przodują państwa azjatyckie z Bangladeszem i Kambodżą na czele. Chociaż od lat wiadomo, co zrobić, by poprawić los pracowników branży tekstylnej z Trzeciego Świata, to nikt nie kwapi się, by uczynić w tym kierunku realne zmiany.