ŚwiatSklep dla mężczyzn

Sklep dla mężczyzn

Okazało się, że źle przeczytałem nagłówek – myślałem, że chodzi o sklep dla mężczyzn, a nie sklep z mężczyznami. Przyznam, że wyraźnie się rozczarowałem - pisze Jamie Stokes w felietonie dla Wirtualnej Polski. To, co przez pomyłkę wziąłem za wiadomość o ogromnym postępie cywilizacji, okazało się tylko głupiutką historią na temat sklepu we Francji, w którym kobiety mogą zaopatrzyć się w mężczyznę na randkę.

Sklep dla mężczyzn
Źródło zdjęć: © WP.PL | Krzysztof Hawrot

14.09.2012 | aktual.: 19.09.2012 12:48

Przeczytaj tekst w oryginale


Wczorajszy artykuł na WP.PL opisuje sklep z mężczyznami jako miejsce, w którym samotni mężczyźni zamykani są w szklanych gablotach, tak aby kobiety mogły wybrać sobie jednego, z którym chciałyby pójść do opery lub na długi spacer po romantycznej plaży.

Geniusz pomysłu polega na tym, że – bez względu na wybór, klientki mają pełną gwarancję otrzymania produktu zaopatrzonego w niezmiernie pożądaną cechą - zdolność długiego i cierpliwego stania w sklepie, podczas gdy kobieta ogląda mnóstwo rzeczy, których i tak nie zamierza kupić.

Tragedią jest to, że Sklep Dla Mężczyzn to pomysł, który zmieniłby życie miliardów ludzi na całej ziemi, czyniąc kogoś niezmiernie bogatym. Sklep dla Mężczyzn sprzedawałby wszystkie rzeczy, które mężczyźni zwykle kupują, pod jednym dachem – byłby czymś w stylu sklepu zoologicznego. Ciągle jeszcze rozwijam swój pomysł, ale już teraz mogę przedstawić wam jego kluczowe punkty.

Dział z ubraniami

Istnieje powód, dla którego zdominowane przez mężczyzn zawody, takie jak policjant czy żołnierz, zaopatrzone są w mundury. Mężczyzn nie interesuje wybieranie ubrań na każdy dzień. Mój wybór, które ubranie założyć, zależy, jak u większości mężczyzn, od dwóch rzeczy: która koszulka jest następna na kupce oraz czy moja żona wyrzuciła noszone przeze mnie wczoraj spodnie do prania, czy jeszcze nie.

My mężczyźni, docenilibyśmy podobny system w sklepach z ubraniami. W moim Sklepie dla Mężczyzn dział z ubraniami posiadałby trzy otwory w ścianie. Po naciśnięciu przycisku w pierwszym otworze pojawiałaby się koszula, w drugim - jakieś spodnie. W trzecim otworze można by było zaopatrzyć się w bieliznę. Tak długo, jak długo istniałaby gwarancja, że maszyny dozujące nie będą dostarczać rzeczy w jasnych, pastelowych kolorach, niemal wszyscy mężczyźni z radością zgodziliby się zaakceptować pierwszą rzecz, która wypadłaby z otworu i od razu pospieszyliby do kolejnego działu.

Jednorazowe maszynki do golenia

Nigdy nie zrozumiem tego, jak dużo czasu i pieniędzy wkładają firmy produkujące maszynki do golenia w reklamę swych produktów. Nie mam pojęcia, jakiej firmy produkt kupiłem ostatnio - wiem tylko, że wybrałem paczkę z największą liczbą maszynek.

Większość maszynek sprzedawana jest w paczkach po pięć, a czasem tylko trzy sztuki. Ma to tyle sensu, co sprzedawanie benzyny w półlitrowych butelkach. Niezmienny fakt dotyczący tak benzyny, jak i maszynek do golenia jest taki, że zawsze potrzebujemy więcej. Kiedy zmusza się mnie do kupienia paczki z trzema maszynkami, nie planuję raczej budowania długotrwałej relacji z każdą z nich, złoszczę się tylko, że za kilka dni będę musiał kupić więcej. W Sklepie dla Mężczyzn jednorazowe maszynki sprzedawane będą w skrzyniach po tysiąc sztuk. Będzie można również zamówić dożywotnią dostawę.

Komputery i sprzęt elektroniczny

Około 90 procent powierzchni każdego Sklepu dla Mężczyzn zajmować będzie dział z dobrami elektronicznymi. Będzie to odzwierciedleniem faktu, że mimo iż mężczyźni spędzają minimum czasu na przeglądaniu ubrań wykonanych w niezliczonej ilości stylów i materiałów, to bardzo chętnie spędzą cały dzień na przebieraniu w beżowych, plastikowych pudełkach zawierających identyczne pod względem funkcjonalności mikrochipy lub inne elektroniczne podzespoły.

Kluczem do dostarczania klientom najbardziej satysfakcjonujących zakupowych doświadczeń, jest uczynienie ich tak skomplikowanymi, jak to tylko możliwe. Nie wystarczy zmusić mężczyzn do wyboru między czerwonym, niebieskim i białym komputerem, trzeba ich zmusić, by wybierali między i7-2600S - 2.8 GHz/3.8 GHz, i5-2500S - 2.7 GHz/3.7 GHz, lub TL-50: 1600 MHz z dwoma fizycznymi rdzeniami, czterema gwintami.

Jak najwięcej tych przypadkowych ciągów liter, liczb i kodów powinno być umieszczanych na specjalnych laminowanych kartach, tak by mężczyźni mogli wskazywać na nie i się o nie wykłócać. Dla zwiększenia satysfakcji zatrudniono by atrakcyjne kobiety mające za zadanie pytać przypadkowych klientów o różnicę miedzy ROM i RAM.

Dostawa do domu

Idealnie, gdyby można było odwiedzać swój lokalny Sklep dla Mężczyzn tylko co jakieś pół roku. Minusem takiego rozwiązania, byłyby jednak ogromne paczki z dostawą do domu. Minus ten da się jednak przekłuć na marketingową korzyść. Zamiast nudnych ciężarówek lub vanów, Sklep dla Mężczyzn utrzymywać może flotę samolotów transportowych C130 do wykonywania spadochronowych zrzutów. Klienci otrzymywać będą e-mail lub SMS ze współrzędnymi i czasem zrzutu, najlepiej w środku nocy.

Dostawy spływać będą na ziemię w metalowych kanistrach lub drewnianych skrzyniach wymagających łomu lub przynajmniej specjalistycznych narzędzi do otworzenia. Za niewielką, dodatkową opłatą skrzynie będą zawierać nadajniki radiowe wysyłające sygnał „beep, beep”, który da się namierzyć za pomocą GPS'a.

Jamie Stokes specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)