Z Jeziora Powidzkiego wyłowiono zwłoki 22‑latka. Mężczyzna był w ubraniu
Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 22-letniego mieszkańca Poznania, którego ciało wyłowiono z jeziora Powidzkiego w Kosewie w powiecie słupeckim. Mężczyzna był w ubraniu, co wskazuje, że prawdopodobnie nie utonął w trakcie kąpieli.
We wtorek, 28 lipca tuż przed godz. 9.30 strażacy otrzymali zgłoszenie o osobie topiącej się w jeziorze Powidzkim w Kosewie w powiecie słupeckim. Na miejsce wysłano m.in. specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Konina.
- Pierwsi do miejsca zdarzenia dopłynęli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ze Słupcy. Zastali na pomoście osobę w pełnym ubraniu wyłowioną przez osobę postronną – relacjonuje przebieg akcji Dariusz Różański, oficer prasowy słupeckiej straży pożarnej. - Natychmiast przystąpili do resuscytacji, po dojeździe zespołu ratownictwa medycznego była ona kontynuowana. Po kilkudziesięciu minutach resuscytacji lekarz stwierdził zgon – dodaje.
Jak się okazało, mężczyzna to 22-letni mieszkaniec Poznania. Fakt, że kiedy wyłowiono go z wody, był w ubraniu, może sugerować, że nie był typową ofiarą kąpieli w jeziorze.
- Śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Rejonowa w Słupcy, ale przyczyny zgonu wyjaśni prawdopodobnie dopiero sekcja zwłok – mówi Wirtualnej Polsce Marlena Kukawka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Słupcy.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .