Śledczy wciąż badają przyczyny śmierci 9-letniej Jadzi i 13-letniej Madzi z Kobylej Góry. Teraz na jaw wychodzi temat listu, który matka zamordowanych dziewczynek przysłała do sądu. Sędzia zaniepokoiła się pismem, ale nie zdążyła sprawdzić, co działo się w rodzinie – dowiedziała się reporterka PAP w rozmowie z wiceprezes Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie Barbarą Sabałą-Bronś.