Przerażony ministrant uciekł. Koszmar na kolędzie

Tuż po świętach Bożego Narodzenia rozpoczęły się wizyty duszpasterskie inaczej nazywane kolędą. Do groźnej sytuacji związanej z odwiedzinami duchownego doszło w Witkowie. Tam w poniedziałek został zaatakowany ministrant, który pytał o potencjalną wizytę księdza.

Koszmar ministranta podczas kolędy
Koszmar ministranta podczas kolędy
Źródło zdjęć: © East News | CEZARY PECOLD
Sylwia Bagińska

Do tej sytuacji doszło w poniedziałek 2 stycznia w Witkowie (powiat gnieźnieński, województwo wielkopolskie) - podał serwis witkowo.eu.

W tym dniu ksiądz odwiedzał mieszkańców jednego z bloków w tym mieście. Wcześniej zapowiadali go ministranci, którzy pukali do mieszkań, aby upewnić się, czy dana rodzina chce przyjąć duchownego w swoje progi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Ostatnia modlitwa z Benedyktem XVI. Tłumy żegnają zmarłego papieża

Ministrant zaatakowany podczas kolędy

Lokalny portal przekazał, że to zadanie przypadło dla dwóch ministrantów w wieku 9 oraz 15 lat. Zapukali oni do jednego z mieszkań. Otworzył im mężczyzna, który agresywnie zareagował na pytanie o wizytę księdza. Chłopcy zostali wyzwani.

Jeszcze groźniej zrobiło się, gdy ministranci drugi raz zapukali do tego mężczyzny. - Młodszego ministranta chwycił za szyję i przydusił do ściany. Wyzywał go przy tym i kazał wypie***** . Chłopak uciekł na wyższe piętro, był przerażony - przekazali prasie mieszkańcy bloku.

Na miejsce wezwano służby. Z informacji portalu epoznan.pl wynika, że agresywny mężczyzna miał przeprosić za to, co zrobił. Z kolei rodzice ministranta nie złożyli zawiadomienia na policję w tej sprawie.

Źródło: witkowo.eu, epoznan.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (444)