Szczecińscy celnicy bez rajstop i krawatów
Bez rajstop i krawatów mogą pełnić służbę funkcjonariusze szczecińskiego Urzędu Celnego - taką decyzję w związku z upałami wydała dyrektor Izby Celnej Lidia Mołodecka - poinformowała rzeczniczka prasowa Izby Celnej Monika Woźniak-Lewandowska.
22.07.2010 | aktual.: 22.07.2010 16:31
Na co dzień celników obowiązuje w pracy pełne umundurowanie - panowie noszą krawaty, a panie krawatki. Celniczki muszą też zakładać rajstopy i buty zakrywające palce.
- Około 100 osób pracuje w ekstremalnych obecnie warunkach - w tymczasowym, blaszanym budynku Urzędu Celnego, w którym temperatura oscyluje w okolicach 30 stopni - powiedziała rzeczniczka.
W związku z upałami dyrektor Izby Celnej wydała zgodę na czasowe "rozluźnienie" munduru. Celnicy nie muszą wiązać krawatów, koszule pod szyją mogą być lekko rozpięte, a panie nie muszą nosić rajstop.
- Jednak buty do munduru trzeba zakładać takie, by zakrywały palce - powiedziała Woźniak-Lewandowska. Jak dodała, celnicy mogą też pracować w cywilnych ubraniach.
Rzeczniczka powiedziała, że temperatura w budynku cały czas jest monitorowana, tak aby w razie szczególnego wzrostu temperatury - mogącego stanowić zagrożenia zdrowia - można było przerwać pracę. Pracownikom dostarczana jest woda do picia, w budynku działają też wentylatory.