truskawki

Właśnie zaczął się pierwszy masowy wysyp truskawek na polki rynek. Na sklepowych półkach, w marketach i w warzywniakach pojawiły się właśnie większe niż zazwyczaj ilości importowanego towaru. Kupujący dopytują, czy nie są trujące. Mamy komentarz rzecznika hurtowni "Bronisze".

Główny Inspektor Sanitarny podał szczegóły dotyczące niebezpiecznej partii truskawek, sprowadzonej z północy Afryki. W ślad za ostrzeżeniem, przekazanym kilka dni temu, przed owocami z wirusem WZW, opublikowana została lista województw, w których klienci Biedronki mogli dokonać feralnego zakupu.

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed spożywaniem partii truskawek pochodzących z Maroka. Wykryto w nich obecność wirusa wywołującego wirusowe zapalenie wątroby typu A.

Coraz więcej producentów owoców oferuje tzw. samozbiór. Klienci za znacznie niższą cenę, niż na bazarach, mogą nazbierać sobie porzeczek, jagód, czereśni czy malin.

Kupujesz truskawki w Biedronce? To uważaj, żeby nie przesypywać ich do innej kobiałki, ani nie pakować do reklamówki. Za takie zachowanie możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Sieć sprzedaje 1 kg owoców jako całość, ale klienci nic sobie z tego nie robią i przebierają je jak ziemniaki.

Sezon na truskawki trwa. Miłośnicy owoców z utęsknieniem czekali na ten czas. W wielu miejscach ich cena wciąż jest jednak bardzo wysoka. Wiadomo, w którym mieście zapłacimy za nie najwięcej.

Inflacja mocno pustoszy nam portfele, ceny szybują w górę, "paragony grozy" już nikogo nie dziwią. Zdarzają się jednak sytuacje, niestety rzadko, gdy cena potrafi mile zaskoczyć kupującego.

Ceny truskawek szokują, ale tym razem pozytywnie. Jeszcze niedawno za kilogram tych pysznych owoców trzeba było płacić po kilkadziesiąt złotych. Teraz są już dużo tańsze, a Polacy rzucili się na zakupy. Przed niektórymi stoiskami ustawiają się "kolejki jak za komuny".

Nietypowy wygląd polskich truskawek. W sieci pojawiło się zdjęcie z owocami kupionymi przez panią Wiolettę. "Ich kształt działa na wyobraźnię" - tak opisała ich wygląd.

Na targowiskach i w sklepach coraz częściej pojawiają się truskawki. Miłośnicy owoców z utęsknieniem czekali na ten moment. Ich cena mogą jednak przyprawić o zawrót głowy. O tym ile kosztują sezonowe owoce na własnej skórze przekonał się jeden z mieszkańców Warszawy.

Ponad 30 zł za kilogram - tegoroczne pierwsze ceny truskawek w Broniszach ścinały z nóg. W związku z tym zapytaliśmy Polaków, czy są skłonni tyle za nie zapłacić.

Truskawki to ulubiony owoc Polaków, najbardziej oczekiwany i często fałszowany. Jak rozpoznać polską truskawkę jeszcze przed jej zakupem i spróbowaniem? Kondycja szypułki zdradza najwięcej. Jest ona świeża, intensywnie zielona, sztywna i odstaje od owocu. Importowana truskawka ma szypułkę zmęczoną, zwiędniętą i przylegającą do owocu. Szypułka prawdę nam powie – podpowiadają plantatorzy truskawek. Wspiera ich cała branża jagodowa współpracująca pod hasłem "Czas na polskie superowoce!".

Na rynku hurtowym w Broniszach pojawiły się pierwsze polskie truskawki. Na razie są to marginalne ilości, a cena owoców jest wysoka - informuje ekspert rynku Maciej Kmera. Za kilogram polskich owoców trzeba zapłacić około 30 złotych za kilogram. Dla porównania truskawki greckie w tej chwili kosztują w Broniszach 12 zł.

Przełom kwietnia i maja to czas, w którym wiele osób poszukuje już polskich truskawek. Choć na szczyt sezonu trzeba jeszcze poczekać, w sklepach pojawiły się pierwsze owoce z polskich zbiorów. Ich miłośnicy muszą jednak przygotować portfele.

Rzeczniczka kremlowskiej propagandy Marija Zacharowa przez lata udowodniła, że potrafi szokować. Rosyjska dyplomatka na koncie ma wiele kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem jednak opublikowała nagranie, które szybko zyskało na popularności.

- Truskawek jest coraz mniej i na ogół są słabej jakości, gdyż jest zbyt gorąco - twierdzi rzecznik rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera. Według plantatorów główne zbiory tych owoców już się zakończyły. Teraz czas na maliny, ale ich cena zwala z nóg.

Kilogram krajowych truskawek, które pojawiły się w jednej z sieci marketów kosztuje prawie 30 złotych i wcale nie są to owoce rosnące na słońcu. Polskie truskawki pochodzą głównie z upraw tunelowych lub szklarniowych. Na targowiskach można znaleźć inne, rosnące pod folią, ich ceny mogą być niższe.

Na bazarkach pojawiły się już truskawki. Klienci już są przerażeni drożyzną, a szczyt podwyżek jeszcze nie nadszedł. Jednak według producentów owoców, truskawki nie są wcale droższe niż w poprzednich latach.

Brakiem wyobraźni wykazał się pewien obywatel Ukrainy. W swoim mieszkaniu, w bloku w Kijowie, postanowił urządzić uprawę truskawek. W tym celu wysypał balkon prawie toną ziemi. Nie wziął jednak pod uwagę ciężaru uprawy.