"Przerzutowcy". Zawyżają ceny truskawek
Sezon na truskawki trwa. Miłośnicy owoców z utęsknieniem czekali na ten czas. W wielu miejscach ich cena wciąż jest jednak bardzo wysoka. Wiadomo, w którym mieście zapłacimy za nie najwięcej.
Nadszedł długo wyczekiwany sezon na polskie truskawki. Wielu osobom apetyt na owoce może jednak odebrać ich cena.
Ceny truskawek
Najwięcej za truskawki zapłacą mieszkańcy Pomorza. W Kołobrzegu kilogram kosztuje aż 14 zł, a w Gdańsku 9,80 zł. Co ciekawe, to właśnie kaszubska odmiana owoców często uznawana jest za najsmaczniejszą.
Najniższe ceny są na południu i w centrum kraju. W Katowicach lub Wrocławiu zapłacimy za nie ok. 8 zł za kg. W Lublinie i Poznaniu ok. 11 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysokie ceny truskawek. Eksperci i sprzedawcy zabierają głos
- O pracowników jest coraz trudniej - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" były wicepremier i ekspert rynku żywności Janusz Piechociński. Według niego są to konsekwencje brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie - w ostatnich latach to właśnie osoby z zagranicy zatrudniały się w Polsce przy sezonowym zbiorze owoców.
- W związku z brakiem rąk do pracy często polscy rolnicy proponują tzw. samozbiór: przyjedziesz, swoje zjesz - trudno, ale zbierzesz truskawki i zapłacisz mniej - podkreślił Piechociński. Takie rozwiązanie cieszy się dużą popularnością w centralnej i południowej części kraju.
Przyczyny wysokich cen owoców na Pomorzu wskazał też jeden z lokalnych sprzedawców. - Truskawka do nas jest dowożona z centralnej Polski, gdzie się ze względów klimatycznych uprawia się jej najwięcej - podkreślił w rozmowie z dziennikiem.
- Robią to tzw. przerzutowcy, którzy doliczają do ceny swoje koszty przewozu na trasie liczącej nieraz kilkaset kilometrów oraz jakąś marżę. Dopiero od nich kupują tacy detaliści jak ja, którzy w cenę muszą wliczyć jeszcze swoje koszty - dodał.
Czytaj także:
Źródło: "Fakt"