Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.

W piątek przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się posiedzenie, które może przesądzić o losie Wołodymyra Ż., ukraińskiego nurka wskazywanego przez niemieckie służby jako jednego z wykonawców sabotażu gazociągu Nord Stream 2. Mężczyzna został zatrzymany w Polsce na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jeśli sąd wyrazi zgodę, zostanie przekazany stronie niemieckiej w ramach ekstradycji.

Wołodymyr Ż. zmierza na rozprawęWołodymyr Ż. zmierza na rozprawę
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Molga

Trwa utajniona rozprawa. Wołodymyr Ż. nie przyznaje się do winy. Jego obrońca mec. Tymoteusz Paprocki przekonuje, że nurek nie może być karany za działania, które – jeśli w ogóle miały miejsce – były wymierzone w rosyjską infrastrukturę finansującą wojnę przeciw Ukrainie.

Żaden obywatel Ukrainy nie może być karany za działanie przeciwko Rosji. Takie argumenty przedstawię sądowi – mówi mec. Paprocki.

Adwokat podkreśla, że nakaz ekstradycji to wypełniony przez stronę niemiecką formularz, zawierający uzasadnienie i stanowisko prokuratury, lecz – jak twierdzi – nie pojawiły się żadne nowe dowody.

Kreml grozi kolejnemu krajowi. Ekspert ocenia zagrożenie

Tym razem Wołodymyr Ż. nie krył twarzy. Przez korytarz sądu przeszedł z pewnym krokiem i podniesioną głową, unikając kontaktu wzrokowego z dziennikarzami. Nie odpowiedział też na okrzyki poparcia, które dobiegły z tłumu zgromadzonych pod salą rozpraw. Scenę wprowadzenia ściganego obserwowała jego żona Julianna – w jej oczach widać było ogromne emocje, napięcie i ulgę, że po tygodniach niepewności znów może go zobaczyć.

Myślę, że mój klient jest bohaterem, choćby z tego powodu, że jako obywatel Ukrainy jest oskarżany przez jedno z państw Unii Europejskiej o zniszczenie rosyjskiej infrastruktury krytycznej, należącej do spółki finansującej rosyjską wojnę. Już sam fakt postawienia mu takich zarzutów czyni go bohaterem – mówił wcześniej obrońca.

Sprawa Wołodymyra Ż. budzi ogromne emocje zarówno w Polsce, jak i w Ukrainie. Część opinii publicznej uważa go za uczestnika akcji wymierzonej w rosyjskie interesy energetyczne, inni – za potencjalnego sabotażystę, który mógł narazić Europę na energetyczny kryzys.

Obrona liczy, że polski sąd pójdzie śladem decyzji włoskiego Sądu Kasacyjnego, który kilka dni temu uchylił decyzję o wydaniu Niemcom innego Ukraińca – Serhija Kuzniecowa, byłego oficera armii zatrzymanego w rejonie Rimini.

Werdykt sądu prawdopodobnie zapadnie jeszcze dziś. 

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
Romanowski stracił paszport. Prokuratura zabiera głos
Romanowski stracił paszport. Prokuratura zabiera głos
56 podróży HEAD premiera Tuska. Dotarli do szczegółów
56 podróży HEAD premiera Tuska. Dotarli do szczegółów
Marta Nawrocka jako pierwsza dama. Jest ocena tego, jak się sprawuje
Marta Nawrocka jako pierwsza dama. Jest ocena tego, jak się sprawuje
Koalicja razem do wyborów? Polacy podzieleni
Koalicja razem do wyborów? Polacy podzieleni
Groźby wobec Nawrockiego. Jest reakcja jego ministra
Groźby wobec Nawrockiego. Jest reakcja jego ministra
ZUS ostrzega. Uwaga na oszustów
ZUS ostrzega. Uwaga na oszustów
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości