propaganda

Jest kolejny komentarz z otoczenia Kremla do niedawnej wypowiedzi Karola Nawrockiego. Tym razem przewodniczący Patriarchalnej Komisji ds. Rodziny, Ochrony Macierzyństwa i Dzieciństwa stwierdził, że prezydent mówiąc o duchu Piłsudskiego dał sygnał, iż "komunikuje się z demonami".

Tysiące Polaków kopiowały i udostępniały wpis, inni ze wściekłością pisali o niewdzięcznych Ukraińcach. Chodzi o zdjęcie naklejki na samochodzie z obwodu lwowskiego - rzekomego dowodu na to, że radykalni Ukraińcy grożą nam powtórzeniem zbrodni wołyńskiej. - To przykład rosyjskiej operacji informacyjnej w Polsce - komentuje dla WP Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy (HUR).

W pierwszej połowie 2025 roku Rosja wydała ponad 400 mln rubli na programy dla zagranicznych mieszkańców, co stanowi wzrost o 150 proc. w porównaniu do 2024 roku. Kreml koncentruje się na młodym pokoleniu, finansując ich wizyty w Rosji.

- Trzeba nie mieć poczucia przyzwoitości wobec tej rocznicy i wobec ofiar, żeby z czegoś takiego robić tak tępą propagandę - powiedział Paweł Wroński podczas spotkania z dziennikarzami. W ten sposób rzecznik MSZ skomentował zdjęcie, którym jedna z polskich stacji telewizyjnych ilustrowała rocznicę wybuchu II wojny światowej w Berlinie.

Do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim skierowano akt oskarżenia przeciwko obywatelce Ukrainy Kristinie S., której zarzucono planowanie działań sabotażowych.

- Robert Bąkiewicz szerzy chaos korzystny nie tylko dla PiS-u, ale też dla Kremla – ocenił rzecznik rządu Adam Szłapka. Jego zdaniem, Bąkiewicz to "cynik, kłamca i hipokryta", który może być pożytecznym idiotą albo świadomym agentem Moskwy.

Ruch Obrony Granic, kierowany przez Roberta Bąkiewicza, wzbudza kontrowersje. Dziennikarz ujawnił nagranie z ukrytej kamery, na którym słychać, jakie dostał wytyczne.

Derek Huffman, Amerykanin z Teksasu, trafił na front w Ukrainie zamiast do obiecanej pracy jako spawacz w rosyjskiej armii. Jego żona apeluje o pomoc i modlitwę, a historia rodziny stała się symbolem propagandowego wykorzystania cudzoziemców przez Moskwę.

Aleksander Łukaszenko ponownie apeluje do Białorusinów o modlitwę za władze i podkreśla, że kraj znajduje się w "sytuacji wojennej". Jak zauważają media, propaganda i wezwania do wdzięczności powracają w oficjalnych wystąpieniach.

Przebywający w Zagrzebiu Andrzej Duda stanowczo skomentował wypowiedź szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego Siergieja Naryszkina, który stwierdził, że Rosja odpowie zdecydowanie na każdy atak NATO na siebie lub Białoruś, a pierwszymi ofiarami byłyby państwa bałtyckie i Polska.

Rosyjskie media ponownie atakują Zachód. Tym razem oskarżając go o szerzenie satanizmu. Jednak według znawców tego kraju to kolejna propagandowa burza, służąca Putinowi do umocnienia władzy i odwołująca się do zakodowanej w rosyjskim społeczeństwie wrogości wobec Zachodu.

Margarita Simonjan, jedna z najbardziej znanych propagandystek Kremla i ulubienica Putina, zaapelowała o odzyskanie"odwiecznie ruskich ziem", które Litwa i Polska zajęła Rosji w XIV wieku.

Władimir Sołowjow, znany rosyjski propagandysta, twierdzi, że Donald Trump dał Rosji cztery lata na przygotowanie się do nieuniknionej wojny z Europą. Jego słowa podziela politolog Dmitrij Drobnicki, który uważa, że Rosja osiągnie swoje cele, jeśli w USA kolejne wybory prezydenckie wygra ktoś podobny do J.D. Vance'a.

Kolejna groteskowa rozmowa w rosyjskiej telewizji państwowej. Propagandziści dyskutowali o tym, jak zamierzają pomóc Donaldowi Trumpowi w aneksji Grenlandii, Kanady i Irlandii.

Rosjanie - po wielu miesiącach walk wojsk - usłyszeli, że siły ukraińskie opuściły większość ziem obwodu kurskiego. Dla propagandy Kremla to okazja, aby ogłosić ogromny sukces i opowiadać kolejne kłamliwe historie. Wykorzystano w tym celu wypowiedź starszej kobiety, która przed kamerą mówi, że w ów obwodzie "Ukraińców było mało". Następnie kłamie, że walczyli tam "Polacy".

Administracja Putina zaleciła prorządowym mediom propagandowym, aby "nie chwaliły" amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, lecz kreowały go jako "człowieka, który miał mądrość, by odpowiedzieć na wyciągniętą przez Rosję rękę".

W USA w stanach Ohio, Kentucky i Indiana, mieszkańcy natknęli się na ulotki Ku Klux Klanu, które wzywają imigrantów do "natychmiastowego opuszczenia kraju". Jak informuje stacja Fox19, ulotki te mają na celu zastraszenie imigrantów, sugerując, że w przeciwnym razie grozi im deportacja.

Rosyjskie media państwowe odnotowały znaczący spadek liczby odbiorców w 2024 roku. Jak podaje serwis 'We Can Explain', popularność takich tytułów jak 'Komsomolskaja Prawda' czy kanałów telewizyjnych drastycznie zmalała.

Dziennikarze rosyjskich agencji prasowych skrupulatnie wykonują swoje propagandowe zadania. W piątek zajęcia przysporzył im Karol Nawrocki, wspierany przez PiS kandydat na prezydenta, który oświadczył, że nie widzi obecnie Ukrainy "w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO".