Były wiceminister w białoruskiej telewizji. Atakował polskie władze

Były wiceminister skarbu Krzysztof Tołwiński pojawił się w białoruskiej telewizji. Atakował polski rząd i prezydenta, że nie poprawili stosunków z Mińskiem i oczekują od Rosji ustępstw wobec Ukrainy. - Każdy rozsądny polityk powinien naprawdę zrozumieć, że nikt nie będzie dyktował Rosji żadnych warunków - mówił, wpisując się w narrację białoruskiego reżimu.

Krzysztof Tołwiński w białoruskiej telewizjiKrzysztof Tołwiński w białoruskiej telewizji
Źródło zdjęć: © Biełaruś-1
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie i białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Były wiceminister skarbu w rządzie PiS, a obecnie lider prorosyjskiej partii Front Krzysztof Tołwiński ponownie pojawił się w białoruskiej telewizji Biełaruś-1. Oskarżał on nowe władze, że nie poprawiły stosunków z Mińskiem.

- Zmiana władzy w Polsce niczego naprawiła w stosunkach polsko-białoruskich i polsko-rosyjskich. Niestety, zmieniły się nawet na gorsze. Myślę, że zgodzimy się co do tego, że sytuacja jest obecnie bardziej napięta i konfliktowa - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Azyl dla Romanowskiego. Lubnauer: Ktoś musiał mu pomóc

Tołwiński przekonywał, że Rosja wygrywa wojnę w Ukrainie. - Każdy rozsądny polityk powinien naprawdę zrozumieć, że nikt nie będzie dyktował Rosji żadnych warunków - mówił.

- Polscy politycy, a w tym przypadku prezydent, premier i ministrowie, wychodzą z założenia, że to oni będą domagać się od Rosji, jak powinna zakończyć się wojna w Ukrainie i jaka powinna być Ukraina po jej zakończeniu. Ale wiemy na pewno, że takie założenie jest błędne - powiedział.

Były wiceminister i poseł

Krzysztof Tołwiński przez lata działał w PSL oraz związkach rolnych. W 2007 roku przeszedł jednak na stronę PiS i został wiceministrem skarbu państwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Nie dostał się do Sejmu w wyborach miesiąc później, ale po katastrofie smoleńskiej przejął mandat zmarłego Krzysztofa Putry.

Tołwiński w kolejnych latach bezskutecznie startował z list PiS, a następnie związał się z Kukiz'15. W 2019 roku był liderem siedleckiej listy Konfederacji do parlamentu, ale nie zdobył mandatu. W 2022 roku założył partię Front.

Tołwiński od pewnego czasu już pojawia się w białoruskich mediach. Wychwalał w nich m.in. Alaksandra Łukaszenkę i gratulował Białorusinom "suwerenności". Mocno krytykował także incydent oblania czerwoną farbą rosyjskiego ambasadora w Polsce Siergieja Andriejewa.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Sroga zima w Polsce? Wskazuje na nią wir polarny w Arktyce
Sroga zima w Polsce? Wskazuje na nią wir polarny w Arktyce
Przetasowania w dowództwie Ukrainy. Zełenski podał nazwisko
Przetasowania w dowództwie Ukrainy. Zełenski podał nazwisko
Awantura na konferencji. Kierwiński: ja proszę o konkret
Awantura na konferencji. Kierwiński: ja proszę o konkret
Podkarpacie: tragiczny wypadek. Zginął ceniony nauczyciel
Podkarpacie: tragiczny wypadek. Zginął ceniony nauczyciel
Śmiertelne pogryzienie grzybiarza. Psy już wcześniej były niebezpieczne
Śmiertelne pogryzienie grzybiarza. Psy już wcześniej były niebezpieczne
Tragiczna śmierć Mai i Wiktora. Są wyniki sekcji zwłok
Tragiczna śmierć Mai i Wiktora. Są wyniki sekcji zwłok
"Dobre porozumienie". Jest przełom ws. związków partnerskich?
"Dobre porozumienie". Jest przełom ws. związków partnerskich?
Szybki rozwód bez sądu? MS chce przyspieszyć procedury
Szybki rozwód bez sądu? MS chce przyspieszyć procedury
Liczba zrealizowanych konkretów nie wzrosła. Licznik się cofnął
Liczba zrealizowanych konkretów nie wzrosła. Licznik się cofnął
Prezes Kaczyński umywa ręce w sprawie Mejzy, zdecyduje klub PiS. Nieoficjalna decyzja
Prezes Kaczyński umywa ręce w sprawie Mejzy, zdecyduje klub PiS. Nieoficjalna decyzja
Koalicjanci pod progiem w nowym sondażu. Tusk: podciągną szyki
Koalicjanci pod progiem w nowym sondażu. Tusk: podciągną szyki
Skandaliczne słowa Bąkiewicza. Tak reaguje Błaszczak
Skandaliczne słowa Bąkiewicza. Tak reaguje Błaszczak